Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Co dalej z cenami nawozów?

- W cenach azotu i mocznika – po spadkach obecnych w ostatnich dwóch miesiącach – widzimy powrót do ścieżki wzrostowej – mówi Interii Piotr Zarosiński, dyrektor korporacyjny Segmentu Agro w Grupie Azoty.

Zarosiński tłumaczy widoczny wzrost cen m.in. sytuacją na Ukrainie. - Problemy z gazem na Ukrainie i fakt, że tamtejsze fabryki nie produkują nawozów w takich ilościach jakby mogły, powodują że w niektórych regionach nawozy drożeją. W innych częściach świata otwierają się znów nowe moce produkcyjne i cena spada. Jest to typowa gra popytu i podaży - dodaje Zarosiński i podkreśla, że w Polsce rynek jest trochę inny, gdyż do czynienia mamy w dużej mierze z nawozami saletrzanymi.

- Należy spodziewać się tego, że ceny, które mamy dzisiaj utrzymają się bez tendencji wzrostowej. Ceny również nie spadną do okresu żniw - mówi Interii ekspert Grupy Azoty.

Reklama

Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej nawozy mineralne były w grudniu 2017 r. średnio o 2,2 proc. tańsze niż rok wcześniej. W najbliższych miesiącach jednak spodziewany jest wzrost cen nawozów mineralnych.

"W kolejnych miesiącach popyt na nawozy mineralne, w tym głównie na nawozy azotowe będzie się nasilał, co może skutkować sezonowym wzrostem cen. Podwyżkom cen będzie ponadto sprzyjała stopniowa poprawa koniunktury na podstawowych rynkach rolnych" - wskazują eksperci IERiGŻ (za PAP).

BB

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Grupa Azoty

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM