Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Młodym potrzeba systemowych narzędzi do zaistnienia w świecie biznesu

Potrzebujemy pionierów wyposażonych w odpowiednie kompetencje. Wydaje mi się, że nasza młodzież ma niesamowicie otwarte umysły, a dostęp do wiedzy spowodował, że w Polsce nie brakuje świetnych rozwiązań i świetnych pomysłów. Problemem jest brak systemowych rozwiązań, które mogą im pozwolić zaistnieć w realnym świecie i biznesie - mówi Oliwia Kwiatkowska, partner zarządzający TDJ Foundation.

Paweł Czuryło, Interia: TDJ jest partnerem programu Szkoła Pionierów PFR. Skąd pomysł na zaangażowanie się w taki projekt? I po co Polsce są pionierzy?

Oliwia Kwiatkowska, partner zarządzający TDJ Foundation: - Może zacznę od tego po co Polsce potrzebni są pionierzy. W zasadzie są niezbędni, do tego żebyśmy mogli zdobyć przewagi konkurencyjne w przyszłości. Obecnie polska gospodarka zdecydowanie częściej opiera się na taniej sile roboczej, ale trendy demograficzne sprawią, że to nie będzie już naszym atutem i jeśli nie wprowadzimy innowacji, to nie zdobędziemy przewag konkurencyjnych. 

Reklama

- Bez wprowadzenia pewnych rozwiązań i narzędzi, które będą pomagały polskim przedsiębiorcom w konkurowaniu na rynkach światowych, skazalibyśmy się tak naprawdę na niższy poziom życia w stosunku do naszego potencjału.

- Wówczas inne gospodarki nas wyprzedzą, a my nie będziemy mieli czym konkurować na rynku, który jest coraz bardziej globalny. Dlatego potrzebujemy polskich championów z dużą siłą oddziaływania. Zakładając, że nie jest już za późno, bo jak widać świat niesamowicie przyśpieszył. Jeśli zostaniemy w tyle, dużo trudniej będzie nadgonić ten dystans.

W których obszarach najbardziej potrzebujemy pionierów? Jakie są słabe strony naszej gospodarki i naszych kadr?

- Potrzebujemy pionierów wyposażonych w odpowiednie kompetencje. Wydaje mi się, że nasza młodzież ma niesamowicie otwarte umysły, a dostęp do wiedzy spowodował, że w Polsce nie brakuje świetnych rozwiązań i świetnych pomysłów. Problemem jest brak systemowych rozwiązań, które mogą im pozwolić zaistnieć w realnym świecie i biznesie. Stąd też myślę, że Szkoła Pionierów PFR stworzona przy współudziale TDJ powstała właśnie po to, żeby te umiejętności nabyć ucząc się od praktyków. To dla wielu może być punktem zwrotnym w podejściu do swoich pomysłów, a wymiana wiedzy pozwoli im spojrzeć na to od praktycznej strony.

- Wybierając spośród zgłoszeń, 50 młodych ludzi z genialnymi pomysłami, skonfrontujemy ich z realnym biznesem i osobami, które już odniosły sukces i mogą się tym pochwalić, a jednocześnie opowiedzieć jak im się udało go osiągnąć. Dodatkowo będą mogli skorzystać i to bezpośrednio z najlepszej wiedzy oferowanej przez doskonałą szkołę biznesu jaką jest Uniwersytet w Cambridge, a to daje połączenie trzech rewelacyjnych aspektów, które są doskonałym punktem startowym do odnoszenia późniejszych sukcesów. Reasumując, to kombinacja najlepszej wiedzy zaczerpniętej od menedżerów - praktyków, po drugie najnowocześniejszej myśli biznesowej od Uniwersytetu w Cambridge i do tego dochodzi trzeci element czyli wymiana spostrzeżeń między samymi uczestnikami.

Mamy już trochę tego typu projektów. Czym na tym tle ma się wyróżniać Szkoła Pionierów PFR?

- Na razie nie ma porównywalnego projektu, o takiej skali i na tak wysokim poziomie jeśli chodzi o możliwość zdobycia wiedzy. 

Co ostatecznie spowodowało, że TDJ stał się partnerem programu? Czy to jest jakaś misja czy po prostu element społecznej odpowiedzialności biznesu, o której ostatnio tak dużo się mówi.

- To jest idealne miejsce dla TDJ, rodzinnej firmy inwestycyjnej, która też jest pionierem w przekształcaniu swojej strategii z profilu czysto przemysłowego do wejścia w absolutnie nowoczesny zdywersyfikowany biznes związany z inwestycjami na dużą skalę.

- Mamy bardzo mocno zaszyte w naszych wartościach podejście, zgodnie z którym wierzymy, że inwestycje w edukację i rozwój to cenny wkład w budowę nowoczesnego społeczeństwa. Właśnie zgodnie z tą ideą realizujemy działania poprzez TDJ Foundation, którą zarządzam. Chcemy się podzielić sukcesem, który udało nam się osiągnąć, między innymi poprzez przeznaczanie pewnych funduszy na projekty związane z edukacją i wyposażaniem w kompetencje młodych osób, które w nieodległej przyszłości będą zmieniać polską rzeczywistość. Szkoła Pionierów doskonale się wpisuje w tę misję.

Czy udział w tym projekcie to jest pierwszy etap długofalowej współpracy?

- Nie chcielibyśmy wchodzić we współpracę, która miałaby mieć charakter incydentalny. Dlatego mam nadzieję, że pilotaż, który został uruchomiony w tym roku jest pierwszym krokiem, a sam projekt będzie się rozwijał i w efekcie będziemy pomagali edukować liderów biznesu, którzy w przyszłości będą mieli realny wpływ na polską gospodarkę.

Rozmawiał Paweł Czuryło

Szkoła Pionierów PFR to międzynarodowy program edukacyjny dla młodych wizjonerów i przyszłych przedsiębiorców w branżach nowych technologii z całej Polski. Podczas trzech tygodni intensywnych warsztatów w Warszawie oraz tygodniowego pobytu na University of Cambridge w Wielkiej Brytanii 50 uczestników będzie rozwijać teoretyczne i praktyczne umiejętności biznesowe pod okiem wybitnych szkoleniowców. Aplikacje można składać do 26. czerwca przez stronę www.startup.pfr.pl. Program jest organizowany przez Polski Fundusz Rozwoju przy wsparciu partnerów: strategicznego - Allegro, głównego - TDJ oraz społecznego - Fundacji PFR.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Start-up | Szkoła Pionierów PFR | Biznes | młodzież

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM