Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Google i PFR w 2019 dalej będą uczyć innowacji

Czym jest design thinking? To m.in. stosowana w Google metoda tworzenia innowacyjnych pomysłów: od początkowej idei do pierwszego prototypu. O tym jak to wygląda w praktyce mogli się przekonać uczestnicy programu „Projektanci innowacji PFR”.

Warsztaty i szkolenia w ramach programu odbyły się - zgodnie z zapowiedzią - w 6 miastach w całej Polsce: Warszawa, Gdańsk, Poznań, Lublin, Wrocław, Kraków. - W sumie były to 22 grupy warsztatowe i aż 12 dni szkoleń - mówi Interii Adam Malczak, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej na Polskę i kraje CEE w Google. Już wiadomo, że zainteresowanie przerosło oczekiwania organizatorów. Dlatego na początku 2019 r. w ramach dodatkowej rundy warsztatów chętni będą mogli poznać tajniki design thinking w Rzeszowie i Warszawie.

Reklama

- Zainteresowanie warsztatami w ramach inicjatywy “Projektanci Innowacji PFR" było ogromne przez cały okres trwania zapisów. Przyjęliśmy w sumie ponad 3600 zgłoszeń, a we wszystkich warsztatach do tej pory wzięło udział ponad 1000 osób - co razem z dodatkowymi warsztatami na początku roku oznacza, że w pełni zrealizujemy cel projektu a być może nawet go przekroczymy - mówi Interii Malczak.

Design thinking to coś więcej niż tylko praca nad projektem i ocena jego słabych i mocnych stron. Duży nacisk położono na zdobycie przez uczestników nowych umiejętności kreatywnych. Dostali oni również szansę poznania ludzi o różnorodnych kompetencjach (biznesowych, technicznych, naukowych i humanistycznych), którzy w przyszłości będą mogli pomóc sobie wzajemnie w urzeczywistnieniu pomysłu. Bowiem warsztaty takie jak te organizowane przez Google, to także szansa na poznanie nowych ludzi, z którymi - niewykluczone - w przyszłości drogi ponownie się skrzyżują.

- Dużą wartością podkreśloną przez uczestników była różnorodność grupy, w której pracowali. Był to element, na który zwracaliśmy uwagę zarówno przy rekrutacji, jak i przy doborze grup warsztatowych. Wiele grup “umawiało się" między sobą na dalszą pracę nad pomysłami, były też osoby, które w trakcie warsztatów znalazły pracę lub pracownika - tłumaczy Katarzyna Czubak, jedna z koordynatorek warsztatów.

To jeden z dodatkowych bonusów, które przynoszą warsztaty. Sama formuła skłaniała do tego, by to kreatywność i nieszablonowe myślenie wybrzmiały szczególnie wyraźnie. Zajęcia bowiem są serią ćwiczeń i wymagają od uczestników ciągłego zaangażowania. Uczestników - na co zwraca uwagę Czubak - interesowały głównie takie tematy jak: ćwiczenia związane z poznaniem potrzeb użytkownika (np. produktu albo usługi lub instytucji), umiejętnością słuchania, umiejętność definiowania problemu, techniki definiowania wyzwania, metody burzy mózgu, szukania niecodziennych rozwiązań, prototypowanie, prezentacja prototypu przed użytkownikiem oraz zbieranie informacji zwrotnej.

- Każda z 5-7 osobowych grup pracowała nad innym wyzwaniem. Tematy, które się często powtarzały to przede wszystkim wyzwania w medycynie, edukacji, ochronie środowiska i odpowiedzialności społecznej. Zdarzały się też w ramach ćwiczeń testowych tematy zabawne i niecodzienne np. nowe sposoby na poruszanie się po mieście w deszczowy dzień - co oczywiście w dłuższej perspektywie otworzyło dyskusję o formach transportu publicznego - mówi Czubak.

Znajomość czym jest design thinking w Polsce wciąż jest niewielka. Świadectwem tego jest również program "Projektanci innowacji PFR". Nie chodzi już nawet o liczbę chętnych. Do pierwszej edycji programu "Projektanci innowacji PFR", realizowanego wspólnie przez Polski Fundusz Rozwoju i Google Polska, zgłosiło się prawie trzy razy więcej chętnych niż było miejsc. Także uczestnicy podkreślali, że jest to dla nich wciąż temat nowy i dotychczas mało zgłębiony.

- Kiedy pytaliśmy na warsztatach kto już się spotkał z metodą, zwykle ok. 20 proc. osób na sali podnosiło rękę. Najczęściej były to osoby pracujące w start-upach, programiści, graficy i osoby zajmujące się UX (user experience). Studenci i osoby pracujące w większych organizacjach zwykle nie mieli doświadczenia z design thinking. Uczestnicy często znali elementy procesu, ale podkreślali, że rzadko mieli okazję przejść przez cały proces, pracować w grupie nad konkretnymi wyzwaniami - tłumaczy Malczak i przypomina, że w oparciu o pierwszą, pilotażową edycję warsztatów, powstanie, raport który pozwoli wypracować rekomendacje dotyczące następnych kroków i nowych planów nt. wspierania przedsiębiorczości i kreatywności w Polsce.

"Projektanci innowacji PFR", to nie jedyny program, który realizuje Google w ramach szeroko rozumianej strategii rozwoju innowacji w Polsce. - Poza planowanymi dodatkowymi warsztatami w ramach naszego wspólnego programu z Polskim Funduszem Rozwoju, nieustająco działamy m.in. poprzez Google Campus w Warszawie. Już w nowym roku przyjmiemy do kolejnej edycji naszego programu rezydencjalnego na Campusie kolejną grupę start-upów, z którą będziemy pracować nad rozwojem ich biznesu - tym razem postanowiliśmy skupić się na wybranym sektorze i będą to wyłącznie start-upy z sektora mobile gaming (choć nie zawsze tematyka ich produktów jest rozrywkowa - część wykorzystuje techniki gamingowe w działaniach z innych dziedzin) - zapowiada Malczak.

Nieustannie - dodaje - rozbudowywane jest centrum badawczo-rozwojowe w Warszawie, gdzie pracuje już ponad 200 inżynierów, którzy rozwijają globalne produkty z sektora cloud computing. - Cały czas rekrutujemy inżynierów do tego centrum (i planujemy dalej to robić w 2019) i utrzymujemy aktywne kontakty ze środowiskiem naukowym i ekosystemem start-upów, co pozwala na intensywną wymianę wiedzy i doświadczeń - wyjaśnia rozmówca Interii.

BB

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google | PFR | innowacje

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM