Exatel oficjalnie pod MON. To nowe wyzwania m.in. w obronności
Od 19 czerwca br. Exatel podlega oficjalnie już pod Ministerstwo Obrony Narodowej. Co to oznacza dla firmy i dalszego rozwoju branży cyberbezpieczeństwa w Polsce? – pytamy o to Nikodema Bończę Tomaszewskiego, prezesa Exatela.
Dla firmy oznacza to - mówi Bończa Tomaszewski - właściwie dalszy rozwój, a wręcz wzmocnienie tych trendów, które były dotychczas rozwijane. - Jesteśmy obecni zarówno na rynku krajowym: publicznym i w sektorze komercyjnym, jak i na rynku międzynarodowym. Na pewno tutaj będziemy wzmacniali naszą obecność. Niewątpliwie fakt, że naszym stuprocentowym właścicielem obecnie jest Skarb Państwa otwiera przed nami bardzo dużo nowych możliwości, jeśli chodzi o sektor publiczny, a także daje rządowi narzędzie do realizacji strategicznych dla Polski celów w dziedzinie komunikacji i cyberbezpieczeństwa - dodaje.
- W tej chwili telekomunikacja stała się niezwykle ważnym elementem życia społecznego, gospodarczego i politycznego. Właściwie Polska była jednym z niewielu krajów dotychczas, które nie miały szerokich doświadczeń w dziedzinie telekomunikacji. Państwo polskie w ciągu ostatnich 20 lat pozbyło się kompetencji telekomunikacyjnych i sprywatyzowało szereg przedsiębiorstw telekomunikacyjnych w których miało udziały - przypomina prezes Exatela i dodaje, że dzisiaj ważna jest odbudowa różnorodnych kompetencji w dziedzinach np. infrastruktury krytycznej dla państwa, w dziedzinie sieci związanej z bezpieczeństwem i z obronnością.
Czy to oznacza, że cyberbezpieczeństwo w Polsce będzie rozwijane w ramach infrastruktury wojskowej, a nie cywilnej?
- Nie wydaje mi się, gdyż Exatel jest firmą, która świadczy usługi w sektorze publicznym dla bardzo wielu klientów: m.in. dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, dla szeregu organizacji, które w ogóle nie są związane z obronnością. Exatel wciąż będzie odpowiadać na potrzeby całego sektora publicznego (jeżeli będą sformułowane). Nie będziemy zawężać działalności wyłącznie do spraw związanych z obronnością. Tym niemniej, fakt, że firma w tej chwili podlega pod MON sprawia, że ta problematyka będzie dla nas szczególnie ważna - dodaje Bończa Tomaszewski.
W rozmowie także:
*Dlaczego możemy mówić o niekończącym się wyścigu zbrojeń w obszarze cyberbezpieczeństwa;
*Jak radzić sobie z atakami i zabezpieczyć swoje dane;
*Dlaczego to właśnie statystyczny użytkownik sieci internet jest najsłabszym ogniwem.
Rozmawiał Bartosz Bednarz
