Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Nowe wyzwania, nowe cele dla rozwoju transportu

Jeszcze Polska nie skończyła wdrażać bieżącej strategii transportowej kraju, a już pojawiają się kolejne wyzwania.

Opracowana w 2012 roku Stratega Rozwoju Transportu do roku 2020 (z perspektywą do 2030 roku), przyjęta uchwałą Rady Ministrów 22 stycznia 2013 roku, stanowi podstawowy dokument planistyczny rozwoju sektora transportu w perspektywie średniookresowej, przypomina Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. - Zgodnie z hierarchicznym systemem planowania, poszczególne projekty infrastrukturalne są realizowane na podstawie programów, planów i innych dokumentów implementacyjnych, przyjętych przez Radę Ministrów lub władze samorządowe. Obowiązującymi dokumentami implementującymi zapisy SRT są m. in.: Dokument Implementacyjny SRT, Krajowy Program Kolejowy, Program Budowy Dróg Krajowych - wylicza resort.

Reklama

Nadrabianie opóźnień

SRT ma na celu zwiększenie dostępności transportowej, poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu oraz stworzenie spójnego systemu transportowego.

W 2010 roku długość autostrad w Polsce dochodziła do 860 km, zaś w połowie 2016 roku było 1550 km autostrad i 1450 km dróg ekspresowych. Autostrada A4 w wakacje stanie się przejezdna na całej długości i będzie pierwszą w kraju przebiegającą od granicy do granicy państwa.

To nie koniec inwestycji, bo na program drogowy państwo wyda od 2016 do 2023 roku 175 mld zł. Krajowy Fundusz Drogowy (finansujący budowę dróg) już pęka w szwach.

MIB przyznaje, że w 2023 roku "łączne zadłużenie Krajowego Funduszu Drogowego, uwzględniając limit wydatków w wysokości 107 mld złotych, może wynieść nawet  91 mld zł kapitału, a z odsetkami nawet 140 mld zł, jednakże będzie to uzależnione od sytuacji rynkowej i rozkładu wydatków w latach". Na koniec maja 2016 roku zadłużenie KFD wyniosło 46 mld zł kapitału (66 mld zł z odsetkami).

Program kolejowy pochłonie do 2023 roku 64 mld zł i skutkiem inwestycji ma być co najmniej podwojenie średniej prędkości pociągów z obecnych 25 km/h. Ministerstwo nie zamierza zadłużać Funduszu Kolejowego, z którego będą pochodzić fundusze na modernizację kolejowych szlaków.

Rozwijają się przewozy intermodalne, ponieważ prywatni inwestorzy z pomocą unijnych funduszy wznieśli sieć intermodalnych terminali kontenerowych. Rosną przewozy lotnicze, państwo zmodernizowało osiem największych lotnisk w kraju, które należą do sieci TEN-T. Sprawnie wykorzystały unijne fundusze porty, które modernizują nabrzeża oraz pogłębiają tory wodne.

Krok drugi

Polska wkrótce nadrobi opóźnienia i nadejdzie czas na nową strategię transportową kraju. Tym bardziej, że resorty rozwoju i energetyki snują plany rozwinięcia w Polsce produkcji aut elektrycznych. Ministerstwo Energetyki przewiduje, że w 2025 roku po polskich drogach będzie jeździć milion samochodów elektrycznych. Natomiast MIB wskazuje na rosnącą popularyzację inteligentnych systemów transportowych, których zaawansowane rozwiązania wchodzą w Europie Zachodniej w fazę testów.

Profesor SGH Wojciech Paprocki zgadza się, że strategia powinna uwzględniać rozwój internetu oraz przewidywanie upowszechnienie się pojazdów elektrycznych. - Eksploatacja Internetu Rzeczy obejmującego pojazdy, w tym z silnikami elektrycznymi, wymaga dodatkowych inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną i energetyczną.

Internet może zmienić sposób wykorzystania aut, a przedsmak jego możliwości daje Uber, który ocenia rynki zgodnie ze strategią zdobycia kolejnego miliarda uczestników. Takie narzędzia będą monopolizować struktury gospodarcze i rządy państw powinny dostrzec tę zmianę - stwierdza Paprocki.

Rewizja strategii transportowej

W Polsce duże spółki informatyczne najprawdopodobniej zdolne są organizacyjnie poprowadzić skomplikowane projekty na pograniczu infrastruktury oraz informatyki.

Inną kwestią pozostaje spójność nowej strategii. Prezes Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński uważa, że gdyby miało dojść do rewizji strategii transportowej państwa, powinna zostać stworzona przez co najmniej trzy resorty: infrastruktury, gospodarki morskiej i rozwoju. - Konkurencja w dziedzinie transportu jest tak duża, że należy myśleć o nim całościowo, aby program był spójny - podkreśla Tarczyński.

Bez nowego spojrzenia może okazać się, że ciężko zarobione pieniądze kraj zmarnuje. - Oby nasze inwestycje nie przypominały kanału Men-Dunaj, zbudowanego ze stuletnim poślizgiem. Powstawał dla transportu ładunków, ale w momencie ukończenia budowy większość z potoków ładunków masowych zniknęła z gospodarki, a pozostałe są efektywnie przewożone koleją. Więc kanał używany jest prawie wyłącznie do ruchu turystycznego - podsumowuje prof. Paprocki.

RAP

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: infrastruktura drogowa | kolej

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM