Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Nowe źródło pieniędzy dla samorządów

Nowy Sącz i Limanowa podpisały z Polskim Funduszem Rozwoju pierwsze dwie umowy inwestycyjne w ramach programu "Pakiet dla miast średnich" na łączną kwotę 50 mln zł. Program ma pomóc samorządom uwolnić pieniądze na inwestycje i w ten sposób zapełniać lukę jaka powstaje w związku z ograniczaniem dostępu do środków pomocowych Unii Europejskiej.

PFR (za pośrednictwem swojego Funduszu Inwestycji Samorządowych) zainwestuje w Sądeckie Wodociągi oraz Miejskie Zakłady Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Limanowej, obejmując pakiety mniejszościowe w tych spółkach. To pierwsze umowy, ale w kolejce czekają kolejne wnioski, bo 150 samorządów zgłosiło 200 potrzeb inwestycyjnych.

Oferta Polskiego Funduszu Rozwoju daje możliwość sfinansowania inwestycji przez samorządy bez zwiększania zadłużenia i nie jest to pomoc publiczna.

Działa to tak, że PFR może objąć pakiety mniejszościowe w spółkach komunalnych, a udziały mają być spłacane z zysków w długiej perspektywie (do 20 lat). To z kolei pozwala na uwolnienie środków przez samorząd i wykorzystanie ich na dowolny cel rozwojowy.

Reklama

- Stawiamy na przyspieszenie inwestycji samorządowych. Wiemy że mają wiele sztywnych wydatków, które nie pozwalają im dokonywać inwestycji. Poprzez nasze instrumenty finansowe chcemy im w tym pomóc - mówi Paweł Borys, prezes PFR. Jak podkreśla, w 2016 roku inwestycje samorządów spadły o 25 proc. - Ubiegły rok był trochę lepszy, ale chcemy żeby 2018 przyniósł zdecydowaną poprawę - dodaje Paweł Borys.

Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju zaznacza, że Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju ma być realizowana poprzez plan zrównoważonego rozwoju. - W Polsce mamy szereg dużych miast, sporo średnich i stosunkowo silne obszary wiejskie i to jest zdrowa struktura. Nie można się opierać na rozwoju tylko dużych ośrodków, ale całego kraju. Cieszę się, że PFR bez namawiania włączył się do wsparcia naszych działań dla miast średniej wielkości - podkreśla Kwieciński. - Liczba zgłoszonych samorządów i inwestycji pokazuje że wstrzeliliśmy się w zapotrzebowanie - dodaje.

W naszym kraju połowa inwestycji publicznych to właśnie inwestycje samorządowe.

Bartłomiej Pawlak, członek zarządu PFR odpowiedzialny za inwestycje samorządowe podkreśla, że to samorządy wybierają cel swoich inwestycji.

- My wchodzimy kapitałowo w spółkę komunalną i odkupujemy część udziałów, a to samorząd decyduje na co przeznaczy uwolnione w ten sposób środki - tłumaczy. - Wiemy natomiast, że wachlarz potrzeb samorządów jest szeroki, od infrastruktury drogowej, wodno - kanalizacyjnej poprzez media, kubaturę, a nawet parki rozrywki - wymienia Bartłomiej Pawlak. 

- My, żeby uwolnić samorządom te pieniądze szukamy zdrowych aktywów i najczęściej są one właśnie w takich spółkach jak wodnokanalizacyjne czy ciepłownicze, bo są to instytucje dochodowe, więc tam jest miejsce na wejście kapitałowe przez PFR - dodaje Pawlak.

Do 11. stycznia 2018 roku Polski Fundusz Rozwoju zawarł ponad 20 umów o współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego, które rozważają współpracę z podmiotami takimi jak Polski Fundusz Rozwoju. W drugiej połowie 2017 roku odbyło się ponad 50 spotkań doradczych z przedstawicielami samorządów, podczas których konsultowane były formy instytucjonalno-prawne i dostępne źródła finansowania dla ich potrzeb inwestycyjnych.

Jak tłumaczy Bartłomiej Pawlak pierwsze dwie transakcje zawarto na 50 mln zł, w dalszej kolejności są podpisane listy intencyjne na 1 mld zł.  Natomiast całkowite potrzeby inwestycyjne samorządów są szacowane 17 mld zł.

W dużej części samorządów wartość potrzeb inwestycyjnych trzykrotnie przekracza zdolność samorządów do zadłużenia i wymaga sięgania po pozabudżetowe formy ich finansowania, a jak pokazują statystyki 30 proc. potrzeb jest pilnych.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inwestycje | samorządy | Polski Fundusz Rozwoju

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM