Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Kontrowersje wokół testu przedsiębiorcy

Nagła zmiana podejścia organów podatkowych do oceny czy dana osoba spełnia warunki do tego, by prowadzić działalność gospodarczą czy nie, wywoła problemy w wielu branżach. To czy ktoś wystawia jedną fakturę nie powinno być kryterium oceny - uważa prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

- Organy administracji skarbowej od dawna mają możliwość kontrolowania czy dany przedsiębiorca prowadzi działalność czy nie. W tym zakresie jednak było niewiele kontroli podatkowych i jak rozumiem teraz ma być ich więcej - mówi prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Powstaje pytanie, które przepisy powinny służyć ocenie czy ktoś rzeczywiście prowadzi działalność czy też powinien być pracownikiem. Czy powinien temu służyć Kodeks Pracy czy przepisy podatkowe?

- Przepisy podatkowe mają swoją specyfikę i różnią się od innych gałęzi prawa. Może się okazać, że w świetle przepisów prawa pracy np. adwokat nie jest pracownikiem, bo nie może nim być zgodnie z ustawą o adwokaturze, ale nie wypełnia przesłanek przepisów podatkowych i w rozumieniu podatkowym jest pracownikiem - podaje przykład prof. Mariański.

Reklama

Jego zdaniem lepiej zmienić przepisy oraz odciąć grubą linią to co było i na bazie nowych pozwolić sprawdzić przedsiębiorcom czy spełniają te kryteria czy nie, bo to by dało im pewność i jasność. -  Spór sprowadza się bowiem do tego, jak zastosować te regulacje w stosunku do podatników, którzy myśleli, że są przedsiębiorcami. Czyli chodzi o to, żeby praktyka zastosowania tego prawa nie działała wstecz- podkreśla.

- Fakt, że przedsiębiorca wystawia tylko jedną fakturę miesięcznie dla jednego podmiotu nie powinien być głównym kryterium oceny, bo np. adwokat prowadzi czynności dla jednej kancelarii i ma zakaz konkurencji, co nie oznacza, że nie jest przedsiębiorcą, skoro ponosi ryzyko, nie ma ustalonych określonych godzin pracy, a nawet sam musi zdobyć klientów. Jeśli poszlibyśmy w tym kierunku, to piloci samolotów czy lekarze na kontrakcie w jednym szpitalu straciliby status przedsiębiorców- dodaje.

Jak zaznacza,  nagła zmiana podejścia przez organy skarbowe wywołałaby dużo kłopoty wielu branż i przestaniemy być konkurencyjni. - To pogorszy warunki prowadzenia biznesu w Polsce, a przypomnę, że w rankingu Doing Business spadliśmy w ostatnich latach o kilka miejsc w dół,  głównie ze względu na obciążenia podatkowe i czas poświęcany na wypełnianie  obowiązków podatkowych- dodaje przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Monika Krześniak-Sajewicz

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Europejski Kongres Gospodarczy | PPK

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM