Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Prezes Tauronu dla Interii: Musimy realizować strategię rozwoju

Z Filipem Grzegorczykiem, nowym prezesem Tauron Polska Energia, o przyszłości grupy i realizacji strategii przygotowanej na najbliższe lata, rozmawia Paweł Czuryło, zastępca red. naczelnego Interii podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

Z Filipem Grzegorczykiem, nowym prezesem Tauron Polska Energia, o przyszłości grupy i realizacji strategii przygotowanej na najbliższe lata, rozmawia Paweł Czuryło, zastępca red. naczelnego Interii podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

Interia: Minęły tylko 72 godziny odkąd pełni pan funkcję prezesa, ale nie mogę nie zapytać o to jak wyobraża pan sobie Tauron w przyszłości? Strategia, którą niedawno spółka przyjęła, będzie realizowana czy planowane są jakieś zmiany?

- Spółka przyjęła strategię bardzo niedawno. Miało to miejsce dwa miesiące temu, w związku z tym zdecydowanie zbyt wcześnie jest mówić o ewentualnej modyfikacji tych planów. Uważam, że Tauron to bardzo dobra spółka. Realizacja strategii, która została przez zarząd przyjęta i zaakceptowana przez radę nadzorczą, jest konieczna.

Reklama

Jakie są największe wyzwania związane z realizacją strategii?

- Jest to kwestia utrzymania stabilności finansowej, czyli przede wszystkim wskaźnika długu netto/EBITDA na poziomie niższym niż 3,5.

Na ostatniej konferencji wynikowej przedstawiciele spółki wskazywali także na możliwość emisji obligacji denominowanych w euro. Takie plany pan również zamierza podtrzymywać?

- Plany są różne i oczywiście zarząd będzie wszystkie scenariusze, które służą realizacji strategii, bardzo dokładnie analizować.

Jakie są główne wyzwania stojące przed polską energetyką?

- Cały czas jesteśmy, lub inaczej mówiąc, działamy w ramach polityki energetyczno-klimatycznej UE, która dla krajowej branży energetycznej, gdzie jest tak wysoki poziom energii produkowanej z węgla w miksie energetycznym, stanowi podstawowy problem. Oczywiście wszyscy próbujemy się do tego dostosować. Jest to jednak podstawowy problem dla energetyki w Polsce. Weźmy ilość źródeł energii z OZE, niepewnych w końcu. My też na to musimy reagować, dlatego sądzę, że to czego dzisiaj tak naprawdę najbardziej potrzebujemy to jest rynek mocy.

Jaka jest Pana wizja dotycząca właśnie rozwoju rynku mocy?

- Mamy nadzieję i wierzymy w to, że rynek mocy zostanie wprowadzony ustawą, która została czy jest przygotowywana w Ministerstwie Energii i, że ten instrument prawny, pozwoli na bezpieczne funkcjonowanie energetyki. W istocie patrzą z punktu widzenia makroekonomicznego, to już nie chodzi o poszczególne firmy energetyczne, ale o istnienie sektora jako takiego, czyli o bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Czy górnictwo nie będzie ciągnąć w dół spółek energetycznych?

- Mogę wypowiadać się na temat Tauronu. Jak wiadomo Tauron dokonał jakiś czas temu akwizycji w tym zakresie. Nie oceniałbym tego źle. W moim przekonaniu dzisiaj po trzech kwartałach widzimy, że to przejęcie, a mówimy o kopalni Brzeszcze, wydaje się być inwestycją dobrze rokującą.

Macie państwo też inwestycję w Stalowej Woli i porozumienie z PGNIG...

- To prawda.

A jakie są perspektywy na kontynuację tej inwestycji?

- Dalej będziemy się pochylać nad nią. Trudno zostawić inwestycję niedokończoną.

Rozmawiał Paweł Czuryło

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | strategia rozwoju

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM