KGHM buduje zinformatyzowane farmy słoneczne
KGHM Zanam buduje w pełni zinformatyzowaną i zautomatyzowaną farmę fotowoltaiczną opartą na technologii 4.0. Inwestycja zakończy się jeszcze w tym roku. Rocznie będzie ona produkować około 3 GWh energii. To niejedyna tego typu inwestycja KGHM, w planach są kolejne. Koncern chce do 2030 roku mieć ok. 300 MW energii ze słońca i wiatru.
W ramach inwestycji uruchomiono już w pełni funkcjonalną mini elektrownię. Złożona z kilkudziesięciu paneli fotowoltaicznych instalacja już teraz stanowi punkt ładowania ZANPERA, pojazdu z napędem elektrycznym wyprodukowanego przez KGHM Zanam.
Elektrownia wyposażona będzie w wirtualną dyspozytornię (Control Room). Jak podaje spółka, wybudowana zostanie zgodnie z zalecanymi przez Międzynarodową Agencję Energii kierunkami rozwoju energetyki fotowoltaicznej. Inwestycja ma zakończyć się w tym roku.
Obszar, na którym powstaje elektrownia, to blisko 40 tys. mkw. Będzie się ona składać z ponad 9,5 tys. paneli fotowoltaicznych. Gdyby ustawić je w rzędzie, miałyby długość ponad 15 km. Łączna długość wykorzystanych w elektrowni przewodów to 142 km, a waga miedzi w przewodach aż 4,3 tony.
Poza inwestycją KGHM Zanam, koncern prowadzi jeszcze projekty fotowoltaiczne na terenie Oddziału Zakład Hydrotechniczny oraz przy Hucie Miedzi Głogów. Firma posiada 200 ha własnych gruntów, na których zamierza realizować projekty związane z zieloną energią. Jest też zainteresowana kupnem aktywów OZE i włączaniem ich do produkcji energii na potrzeby własne.
KGHM do 2030 roku chce pokryć z własnych źródeł aż połowę zapotrzebowania na energię (czyli 1,6 TWh), przy czym znaczna część tej energii (300 MW) ma pochodzić z odnawialnych źródeł - wiatru i słońca.
Górnictwo i przetwórstwo metali to sektory energochłonne. KGHM jest drugim odbiorcą energii elektrycznej w Polsce. Każdego roku zużywa około 2,8 TWh energii, w większości zakupionej na rynku. Spółka musi myśleć o zmianie miksu, by ograniczać emisje.
Obecnie 18 proc. energii zużywanej przez firmę pochodzi ze źródeł własnych. Spółka posiada dwa kogeneracyjne bloki gazowo-parowe wybudowane w latach 2011-2016 kosztem 700 mln zł. Znajdują się one w Polkowicach i Głogowie. Każdy z nich ma moc 42 megawatów elektrycznych i 40 megawatów termicznych. Elektrociepłownie pracują przez 11 miesięcy w roku. Ich sprawność wynosi 80 proc.
Energia z bloków w całości wykorzystywana jest na potrzeby własne. Ciepło z kolei (800 tys. GJ) przekazywane jest do systemów ciepłowniczych Polkowic, Lubina i Głogowa.
morb
