​Ciech ogranicza zużycie węgla

W tej chwili energetyka wewnątrz grupy oparta jest głównie o węgiel. Rokrocznie Ciech zużywa między 900 tys. a 1 mln ton tego surowca. To jednak wkrótce się zmieni - miks energetyczny będzie ewoluował w kierunku błękitnego paliwa. - Przygotowujemy się do budowy turbin oraz kotłów na gaz w naszych zakładach w Polsce, w Janikowie i Inowrocławiu. Chcemy postawić dwa kotły gazowe oraz układ kogeneracyjny - powiedział Interii Mirosław Skowron, członek zarządu spółki.

- Do produkcji sody i soli jako komponentu potrzebujemy pary. Nie mamy innych możliwości na dziś jak wytwarzanie jej z paliw kopalnych, węgla czy gazu. Czekamy z niecierpliwością na innowacje energetyczne, jak magazyny energii, szczególnie magazyny energii elektrycznej czy wodorowej, które w przyszłości pozwoliłyby nam zupełnie zastąpić węgiel - wyjaśnia Skowron.

Według wstępnych szacunków, po zrealizowaniu inwestycji grupa będzie zużywać ponad 100 mln m sześc. gazu rocznie. Argumentem za transformacją energetyczną jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla i zwiększenie bezpieczeństwa w fabrykach Ciechu.

Ciech inwestuje również w segment sodowy. Rozbudowuje moce w Inowrocławiu, w wyniku czego będzie wytwarzać o 50 tys. ton sody rocznie więcej, przy niższych kosztach wytwarzania. Buduje też nową fabrykę soli w Niemczech, gdzie roczna produkcja będzie wynosić 450 tys. ton.

Obecnie produkcja sody w polskich zakładach grupy wynosi ok. 1,5 mln ton. Poza sodą i solą w ofercie Ciechu znajdują się też środki ochrony roślin, krzemiany i żywice.

Jak informuje spółka, projekty energetyczne w Polsce pochłoną ok. 250-300 mln zł a rozbudowa mocy sodowych ok. 40 mln zł. Z kolei inwestycja w zakład produkcji soli w Niemczech to wydatki rzędu 100 mln euro.

Inwestycje w segmencie sodowym mają zakończyć się w przyszłym roku. Natomiast projekty energetyczne powinny zostać ukończone na początku 2022 roku.

morb