Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

PKO BP uruchomił portal wiedzy dla eksporterów

Nasza gospodarka się globalizuje, a eksport jest jedną z jej najważniejszych dźwigni. PKO Bank Polski długo badał, czego potrzebują firmy, żeby wyruszyć na rynki zagraniczne. Okazało się, że wiedzy, eksperckiego wsparcia jeśli chodzi o ocenę ryzyka przedsięwzięć i oczywiście finansowania. Tak powstała Platforma Wsparcia Eksportu.

- Nasza strategia zakładała umiędzynarodowienie banku i naszych klientów. Chodzi zwłaszcza o klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw - powiedział na konferencji prasowej wiceprezes PKO BP Maks Kraczkowski.

Już jakiś czas temu PKO BP zauważył, że wśród polskich firm, także wśród jego klientów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw są takie, które urosły na tyle, że działalność w kraju przestaje im wystarczać. Albo też - wystarcza, ale bankowcy dostrzegli w nich potencjał na tyle duży, że mogłyby powalczyć także o obecność na zagranicznych rynkach.

Reklama

W przeciwieństwie do dużych korporacji, które mają doświadczoną kadrę, niekiedy całe zespoły analityczne, stać je na zatrudnienie specjalistów branżowych i zajmujących się sytuacją w różnych regionach świata, dla małej firmy rozpoczęcie ekspansji zagranicznej to trudny krok. PKO BP chce go ułatwić.

Każda firma, która pomyślała o tym, żeby rozpocząć ekspansję zagraniczną, musi odpowiedzieć sobie na kilka trudnych pytań. Po pierwsze - gdzie eksportować, gdzie można sprzedać to, co produkuje. Po drugie - jakie kroki podjąć, żeby poznać dobrze lokalny rynek. Po trzecie - jakie są warunki prawne, gdy mowa o państwach spoza Unii, jakie są cła, czy trzeba mieć jakieś szczególne pozwolenia, koncesje itp. Po czwarte - jak zorganizować działalność eksportową, czyli mówiąc uczenie, ustrukturyzować swój biznes. Po piąte - jak zabezpieczyć biznes przed ryzykami, które są na danym rynku. To tylko niektóre z najważniejszych, jakie zadają sobie przedsiębiorcy.

- Niewielki przedsiębiorca nie zawsze nawet wie, że może wejść na wybrany rynek. Widzi przed sobą bariery, takie jak strukturyzacja biznesu, czy analiza ryzyk. Jeśli firma się angażuje, pokazujemy jej jak wejść na rynki - powiedział Maks Kraczkowski.

Jakie są najważniejsze bariery wymieniane przez polskich przedsiębiorców? Ryzyko walutowe, ryzyko związane z sytuacją polityczną w kraju odbiorcy i ryzyko związane z lokalnym prawem, niedostateczna wiedza i rozpoznanie rynku, potrzeba uzyskania wiedzy o zagranicznych kontrahentach i ich sytuacji finansowej oraz problemy z logistyką wejścia na rynek zagraniczny i związane z tym koszty. PKO BP postanowił odpowiedzieć na pytania dręczące przedsiębiorców, tworząc Platformę Wsparcia Eksportu.

- Z naszych analiz wynikło, że biznes oczekuje kompendium wiedzy - powiedział wiceprezes PKO BP.

Platforma jest właśnie takim portalem wiedzy. Umieszczona jest jako strona w sieci pod adresem www.wspieramyeksport.pl i - co istotne - jest otwarta, to znaczy, że dostęp do niej mają nie tylko klienci banku. Jest przewodnikiem dla eksporterów.

Na stronie internetowej odnajdujemy zakładki, takie jak "znajdź rynki", "analizy branżowe", "znajdź kontrahenta", "kalendarium", "polecane produkty".

Początkujący w eksporcie mogą znaleźć kompendium polskiego prawa regulującego tę działalność oraz związane z nią podatki i cła. Jest też kontakt z infolinią, na której specjaliści mogą odpowiedzieć na nasuwające się pytania i wątpliwości. Dla bardziej zaawansowanych dostępne jest kalendarium z najważniejszymi imprezami gospodarczymi i branżowymi w kraju i za granicą.

Oprócz tego na platformie można znaleźć bazę zamówień publicznych, ogłaszanych w państwach Unii oraz przez instytucje europejskie. A ponieważ handel, także międzynarodowy przenosi się do sieci, na platformie odszukać można bazę portali e-commerce. Dzięki temu polski przedsiębiorca może próbować sprzedawać swoje produkty bezpośrednio przez taki portal, np. w Malezji.

Platforma ma prezentować sytuację w 133 gospodarkach świata, w formie "wizytówek" kraju, a szczególnie pod kątem tego, czego one mogą potrzebować, na co jest popyt, czego najwięcej i skąd importują. To już pierwsza, bardzo ważna podstawa wiedzy. Na początek zamieszczono "wizytówkę" Czech. Dlaczego?

Czechy zajmują trzecie miejsce na liście odbiorców polskiego eksportu, a ich udział wyniósł w zeszłym roku 6,56 proc. W ubiegłym roku sprzedaliśmy tam towary o wartości 15,1 mld euro. "Wizytówka" prócz danych o sytuacji gospodarczej kraju zawiera też wszystkie ważne kontakty, jakich może potrzebować polski przedsiębiorca zamierzający podbić nowy rynek - adresy fizyczne, telefony i maile.

Unikalną wartość stanowią analizy branżowe, w które zespół analityków PKO BP będzie systematycznie wzbogacał platformę. Na razie znajdziemy tam analizy dotyczące branży meblarskiej, odzieżowej, tworzyw sztucznych, farmaceutycznej i kosmetycznej. Dają one pogląd o tym, co w danej branży dzieje się na świecie - skąd i dokąd przepływają towary i w jakich ilościach.    

Polski sektor małych i średnich przedsiębiorstw to 1,9 mln podmiotów, które zatrudniają 6,4 mln osób i generują 50 proc. PKB. Większość z nich to mikroprzedsiębiorstwa. Spośród nich niewiele zdecydowało się przekroczyć granice kraju - zaledwie ok. 4 proc., i to raczej z tych większych.

PKO BP liczy, że tkwi w nich duży potencjał. Jaki może być - pokazują dzieje branży meblarskiej w ostatnim ćwierćwieczu. Z producenta tandetnych meblościanek do M3 w wielkiej płycie dzięki organicznemu wzrostowi, konkurencyjności i modernizacji stała się dużym graczem na europejskim rynku. Polska jest aktualnie trzecim eksporterem mebli w Europie.

Według intencji banku platforma ma służyć wszystkim firmom, jeśli tylko pomyślą o jakiejkolwiek formie ekspansji zagranicznej. Faktem jest, że niektóre polskie przedsiębiorstwa nie poprzestają na eksporcie, ale podejmują także inwestycje za granicą, dokonują fuzji i przejęć.

- Platforma jest dedykowana firmom, które jeszcze dziś nie eksportują, odczuwają już potencjał wyjścia na rynki zagraniczne, dla tych, które eksportują, ale chcą poznać nowe destynacje eksportu oraz inwestycji zagranicznych - mówił Robert Zmiejko, dyrektor pionu rozwoju zagranicznego PKO BP.

Zasoby wiedzy pozwalające na to, żeby przeanalizować możliwości, jakie rynki zagraniczne dają przedsiębiorstwu, to tylko część funkcjonalności Platformy Wsparcia Eksportu. Drugą stanowią narzędzia finansowania i zabezpieczania ryzyka transakcji.

- Mamy część pokazującą, w jaki sposób można z nami robić biznes. Także ofertę skarbową związana z eliminowaniem potencjalnych ryzyk, również kursowych - powiedział wiceprezes PKO BP.

W tej części bank pokazuje swoje produkty oraz to, czego może dostarczyć polskim firmom na zagranicznych rynkach. A jest tego już sporo. Dzięki systemom transakcyjnym i sieci banków-korespondentów można dokonywać i rozliczać transakcje w czasie rzeczywistym w 23 walutach. W Chinach PKO BP ma już na przykład 66 korespondentów. Wiadomo, że polskie i europejskie przedsiębiorstwa mało wykorzystują jeszcze potencjał tamtego rynku.

- Na bieżąco analizujemy przelewy i na tej podstawie wnioskujemy, jakie waluty powinniśmy dopiąć. Ostatnio dołączyliśmy dolara nowozelandzkiego - mówi Maks Kraczkowski.

Otwarte przez PKO BP oddziały we Frankfurcie nad Menem czy w Pradze mają ułatwić polskim firmom poruszanie się na rynkach, które są największymi odbiorcami polskich towarów. PKO uważa, że choć polska firma może z łatwością znaleźć finansowanie w niemieckim czy czeskim banku, to jest mu znacznie łatwiej ocenić ryzyko swojego klienta, którego zna z kraju, wartość jego zabezpieczeń i po prostu szybciej dostarczyć produkt.

Dotyczy to również produktów zmniejszających ryzyko transakcji, jak akredytywy, czy też potwierdzenia akredytywy przez polski bank. Tę sieć oddziałów zagranicznych (na Ukrainie PKO BP jest ponadto właścicielem Kredobanku, a w Szwecji spółki leasingowej) bank zamierza rozwijać.     

- Nie szukamy spektakularnych destynacji, lecz takich, gdzie mamy dużo klientów i są kaloryczne z punktu widzenia banku. Wstrzymujmy projekty, gdzie pojawia się ryzyko polityczne - powiedział wiceprezes.

Informacje dostępne na platformie będą aktualizowane na bieżąco (dane gospodarcze o poszczególnych krajach raz na pół roku). W tym roku PKO BP planuje zamieścić jeszcze 2-3 kolejne analizy - o branży słodyczy i ciasteczek jeszcze przed świętami.

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PKO BP SA | polski rynek eksportowy | polska gospodarka

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM