Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

KGHM i Grupa Azoty: Strategiczne partnerstwo w obszarze innowacji

List intencyjny o współpracy innowacyjnej, poszukiwaniu nowych przestrzeni dla wzajemnych prac badawczo-rozwojowych, synergii przemysłu chemicznego i górniczo-hutniczego, podczas Kongresu 590 w Rzeszowie podpisały spółki KGHM Polska Miedź i Grupa Azoty.

- List intencyjny, który podpisujemy dotyczy prac badawczo-rozwojowych. To nie jest nic abstrakcyjnego, o czym będziemy dopiero myśleć. Mamy już konkretne rozwiązania, nad którymi pracujemy od miesięcy - mówił podczas oficjalnej inauguracji współpracy dr Wojciech Wardacki, prezes zarządu Grupy Azoty.

Grupa Azoty wytwarza m.in. katalizatory, a KGHM jest znaczącym producentem renu. To jedna z przestrzeni, w obszarze której współpraca spółek z kapitałem Skarbu Państwa może się udać.

Nie ma rozwoju bez innowacji

- Mamy wiele powodów, żeby współpracować. Zaczynamy nowy etap, wspólny w obszarze prac badawczo-rozwojowych, które są przyszłością naszych firm - konstatował prezes KGHM Radosław Domagalski-Łabędzki. - Nie ma rozwoju KGHM bez inwestycji w innowacje, badania i rozwój. Jesteśmy na takim etapie, że musimy szukać możliwości efektywnego gospodarowania zasobami i zarządzania kosztami. Nie da się tego zrobić bez inwestycji w szeroko rozumiane innowacje - podkreślał Domagalski-Łabędzki.

Reklama

Przypomniał także, że KGHM z Grupą Azoty łączą wieloletnie więzy handlowe. To zaś może być przykładem, że spółki z udziałem SP potrafią współpracować, szukać i wykorzystywać efekty synergii. - Jesteśmy otwarci na to, by podzielić się naszymi doświadczeniami w przetwórstwie metali, możliwości wykorzystania renu w katalizatorach, możliwości w zakresie odzyskiwania litu. To pierwiastek strategiczny, który będzie zyskiwać na znaczeniu. To przyszłość również dla projektu elektromobilności. Z dużymi nadziejami podchodzę do współpracy i wierzę, że bardzo szybko przejdziemy do fazy działań wykraczających poza te wskazane w liście intencyjnym - mówił prezes KGHM.

Rozwój innowacyjny

Grupa Azoty, prezentując strategię do roku 2020, podkreślała, że chce przeznaczyć 1 proc. swoich przychodów rocznie na innowacje. - Sygnalizowaliśmy, że będziemy szukać swojej szansy na zewnątrz, na rynku z partnerami, z którymi moglibyśmy te prace połączyć i ograniczyć koszty. KGHM ma ogromne doświadczenie w obszarze górniczym i wydobywczym. Ma szereg rozwiązań, z których możemy skorzystać. Azoty są zaś grupą rozwijającą się, która potrzebuje nowych elementów celem wydłużenia łańcucha projektowego - dodał Wardacki.

Jedną z przestrzeni jest sektor nawozowy, a przede wszystkim technologia i instalacje dające możliwość oczyszczania produktów z kadmu. Związane jest to z trwającymi pracami zmierzającymi do wprowadzenia limitów w ilości zawartości tego pierwiastka w nawozach.

- Grupa Azoty bardzo poważnie podchodzi do tego tematu i działa w obszarze legislacyjnym. Jestem przekonany, że nasze działania zakończą się sukcesem. Widząc pewne trendy na rynku pochylamy się nad sposobami rozwiązania problemu oczyszczania surowca z kadmu. KGHM, dzięki metodom flotacji, różnego rodzaju separacji, ma możliwości oczyszczania ok. 30 ton fosforytów w skali roku. To także kwestia odzyskiwania minerałów, które można sprzedawać, ale w procesie produkcyjnym traktowane są jako odpady - precyzuje wspólne cele Wardacki.

Pierwsze efekty już wkrótce

Pierwsze efekty oczyszczania kadmu w ramach współpracy mogą być zaprezentowane już w niedalekiej przyszłości. Chociaż prezes Azotów nie sprecyzował dokładnie terminu.

- Instalacje pilotażowe KGHM ma i jest w stanie oczyszczać w granicach 30 ton fosforytów w skali roku. Pracujemy nad tym. Są różne metody i nie chcemy skupiać się tylko na jednej. Uważamy, że regulacje unijne w sprawie kadmu, które były prowadzone, nie maja żadnych podstaw merytorycznych. Te kwestie norm mam nadzieję uda się przeprowadzić z sukcesem - podkreślał Wardacki.

Komisja Europejska - przypomnijmy - proponuje limity kadmu w nawozach na poziomie 60 mg w przeliczeniu na kilogram fosforu, z późniejszym obniżeniem do 40 mg i 20 mg. Grupa Azoty natomiast dąży do tego, by dopuszczalną wielkość kadmu określić w wysokości 80 mg na kilogram fosforu w nawozach, gdyż osiągnie to z jednej strony cel ekologiczny komisji, a z drugiej pozwoli przemysłowi na dostosowanie się do nowych limitów i wdrożenie technologii do odkadmiania, która dzisiaj nie jest szeroko stosowana.

Kwestią otwartą pozostaje natomiast jak współpraca miałaby zostać sformalizowana organizacyjnie.

- Interesuje nas sukces i komercjalizacja prac w obu spółkach. Z finansowaniem jesteśmy na etapie budżetowania. Będziemy starali się dopasować nasze możliwości do realizacji projektu - konstatował Domagalski-Łabędzki. 

- Każde zagadnienie ma odpowiedzieć na inne potrzeby rozwojowe. Będą takie sytuacje, że prace rozwijane na większą skalę, przeprowadzimy w formie spółki celowej. Natomiast część będzie wykonywana w ramach naszych oddziałów B+R - wyjaśnił Wardacki.

mk 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: KGHM Polska Miedź SA | Grupa Azoty | nawozy | inwestycje w innowacje

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM