Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Koleje przyspieszają remonty torów

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zapowiada przyspieszenie remontów kolejowych. Do tej pory z uwagi na brak kompletnej dokumentacji niezbędnej do rozstrzygnięcia przetargów na projekty kolejowe, ich rozpoczęcie jest opóźnione.

Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk nie przewiduje skierowania funduszy remontowych na inne cele, np. zakup taboru kolejowego. Minister zakłada, że wszystkie środki uda się wykorzystać zgodnie z przeznaczeniem. Zaznaczył także, że Koleje Dużych Prędkości nie znalazły się w Krajowym Programie Kolejowym.

Nowa organizacja

Szef resortu infrastruktury podkreśla, że zarząd PKP PLK S.A. wraz z MIB zmienił strukturę organizacyjną PKP PLK, co pozwoliło m.in. na sprawniejsze rozstrzyganie postępowań oraz realizację zadań. - Jest to istotne z uwagi na dużą liczbę pytań (średnio 800-1000 w ramach jednego postępowania) zgłaszanych przez potencjalnych oferentów - podkreśla prezes zarządu PKP PLK Ireneusz Merchel.

Reklama

Działania MIB i PKP PLK są dwutorowe - z jednej strony skupiają się na przyśpieszeniu procedur i realizacji projektów podstawowych KPK, z drugiej przygotowywane są projekty rezerwowe. Wdrożenie takiego podejścia pozwala na maksymalizację wydatków w ramach projektów podstawowych KPK oraz zabezpiecza katalog projektów rezerwowych, gotowych do realizacji w przypadku wygospodarowania środków - np. w ramach oszczędności.

Prezes Merchel zapewnia, że do 2023 roku PKP PLK przebuduje 9 tys. km torów, natomiast długość linii kolejowych pozwalających na osiągnięcie ponad 160 km/h wyniesie 350 km. Wartość całego programu kolejowego sięga 66 mld zł.

Z tej sumy PKP PLK ogłosiła już ponad sto postępowań przetargowych na 18,5 mld zł. Najważniejsze z nich to wycenione na ponad 3 mld zł prace na linii nr 7 Warszawa Wschodnia Osobowa - Dorohusk, budowa sterowania ruchem także wartości ponad 3 mld zł, prace na linii kolejowej nr 30 Kraków Główny Towarowy - Rudzice (wartości 1,6 mld zł) oraz roboty budowlane Lokalne Centrum Sterowania Konin na odcinku Barłogi - Swarzędz, za 1,1 mld zł.

Półmetek w przyszłym roku

Merchel podkreśla, że tylko w sierpniu PLK ogłosiła przetargi wartości 0,9 mld zł oraz wysłała zaproszenia do składania ofert dla sześciu postępowań łącznej wartości 3 mld zł. We wrześniu spółka ogłosi postępowania wartości 0,3 mld zł oraz zaprosi do składania ofert dla siedmiu postępowań wartości 6 mld zł.

Jak podsumowuje prezes Merchel od sierpnia do grudnia 2016 roku wartość 160 postępowań sięgnie 7 mld zł. Do końca roku zarządca linii kolejowych planuje wyremontować 535 km torów, blisko 600 rozjazdów, 79 wiaduktów, 34 przejścia pod torami, 110 peronów, 221 przejazdów kolejowych oraz 101 stacji i przystanków.

W przyszłym roku PKP PLK planuje ogłosić sto postępowań wartości 11 mld zł. Najważniejszymi będą prace na linii E75 Rail Baltica na odcinku Białystok - Suwałki - Trakiszki wartości 2,5 mld zł oraz budowa sterowania na linii E20 Kunowice - Terespol oraz Łowicz - Łuków, wartości 1,2 mld zł.

- Dzięki przyspieszeniu prac projektowych uda się nam już w przyszłym roku zagospodarować ponad połowę funduszy przeznaczonych na KPK z bieżącej perspektywy unijnej - zaznacza prezes PKP PLK.

Kto zarobi na programie?

Pomimo wydania kilkudziesięciu miliardów złotych na rewitalizację kolejowej infrastruktury, powstało niewiele polskich firm budowlanych - większość funduszy trafiło do zagranicznych koncernów, a polski potencjał budowlany pozostał skromny.

Podobnie jest z firmami dostarczającymi dla kolei zaawansowane rozwiązania techniczne, gdzie rynek także jest zdominowany przez zagraniczne podmioty. - Rozwiązania komputerowe Kombudu pod wieloma względami są najnowocześniejsze na rynku, ponieważ ich rozwój rozpoczęliśmy stosunkowo niedawno, korzystając z najnowszych rozwiązań technicznych i programistycznych - zaznacza prezes zarządu Zakłady Automatyki Kombud S.A. Kazimierz Frąk. - Dzięki temu są tańsze i łatwiejsze w eksploatacji, zapewniają większą funkcjonalność (na przykład rozwiniętą diagnostykę) i umożliwiają modułową rozbudowę systemów - tłumaczy Frąk. Kombud walczy o kontrakty na sterowanie ruchem i wskazuje, że nie zawsze miał te same warunki startu w przetargach. - Od zamawiających oczekujemy jedynie równych szans w dostępie do zamówień publicznych. Tymczasem w tej chwili konkurujemy z systemem ECTS, którego rozwój był wspierany przez zachodnie rządy. Liczymy na to, że nasza administracja będzie wnikliwiej przyglądała się zapisom w materiałach przetargowych poszczególnych inwestycji w taki sposób, żeby nie faworyzować rozwiązań zagranicznych - podkreśla prezes Kombudu. 

RAP

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolej | inwestycje

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM