Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Transformacja cyfrowa wkracza do ubezpieczeń

Cała branża finansowa, podobnie jak wszystkie pozostałe, przechodzi zmiany związane z transformacją cyfrową. Obejmuje to także ubezpieczenia. W tej branży rozpoczęły ją niewielkie firmy wykorzystujące nowoczesne technologie – insurtechy. Potentaci stawiają im czoła, np. PZU chce wykorzystać szanse jakie dają technologie – planuje działania w zakresie big data czy telematyki.

Więcej o szczegółach nowej strategii największego polskiego ubezpieczyciela dowiemy się już jutro, gdy zaprezentuje on plany na najbliższe lata.

Giganci muszą być czujni

Insurtechy wykorzystują nowoczesne technologie na wszystkich etapach funkcjonowania produktu, od momentu jego tworzenia, poprzez sprzedaż, kontakt z klientem i budowanie z nim relacji po dostosowywanie produktu do potrzeb klienta. Podobnie jak wejście do branży bankowej fintechów, w ubezpieczeniach powstanie insurtechów wywołało rewolucje.

Inwazja insurtechów spowodowała, że tradycyjni ubezpieczyciele zaczęli doceniać szanse, jakie dają im technologie, a nawet sami ich poszukiwać. Najbardziej innowacyjni postanowili uciec do przodu. Już teraz tworzą nowe cyfrowe strategie.

Reklama

Jakie szanse dają ubezpieczycielom nowe technologie? Przede wszystkim na zmniejszenie kosztów własnego działania, a tym samym obniżkę cen ubezpieczeń. Aż 81 proc. firm pytanych przez PwC dostrzega możliwość redukcji kosztów dzięki technologiom. Samo tylko wykorzystanie technologii opartych na chmurze mogłoby zmniejszyć koszty przetwarzania danych aż dziesięciokrotnie. A do tego są możliwe jeszcze inne oszczędności - ograniczenie liczby pośredników w sprzedaży, automatyzacja sporej części działań operacyjnych.

Dzięki nowym technologiom cyfrowym i ubezpieczeniowym dostępność ubezpieczeń i penetracja powinna się zwiększać. Cyfryzacja ubezpieczeń uczyni je tańszymi poprzez oszczędności i dokładniejszą wycenę ryzyka, może pomóc zwiększyć świadomość ubezpieczeniową i uczynić je bardziej atrakcyjnymi.

I dodaje, że dzięki technologiom cyfrowym obniżone mogą zostać takie koszty, jak likwidacja szkód, akwizycja, administracja, które teraz pochłaniają ok. jednej trzeciej składki.

Wykorzystać big data

Technologie cyfrowe mogą zmienić ubezpieczenia może nawet bardziej niż jakąkolwiek inną branżę. Używanie urządzeń podłączonych do internetu, takich jak smartfony, analityka danych, sztuczna inteligencja, cyfrowe kanały dystrybucji pozwolą lepiej docierać do klientów, dokładniej oceniać ryzyka i je wyceniać, tworzyć bardziej spersonalizowane produkty, usprawnić wiele innych procesów.

W efekcie - klienci mogą być z ubezpieczeń bardziej zadowoleni, a ci mniej ryzykowni dla ubezpieczycieli - będą płacić mniej.

Analiza ogromnych zbiorów danych dostępnych w internecie oraz wykorzystanie sztucznej i samouczącej się inteligencji pozwolą na całkowity przełom w sposobie i dokładności wyceny ryzyka, a to dla ubezpieczeń jest najważniejsze. Na przykład już teraz na polskim rynku dostępna jest aplikacja na smartfona, która monitoruje, i to w czasie rzeczywistym, styl jazdy kierowcy.

Dzięki temu ryzyko związane z tym, czy kierowca nie przekracza dozwolonej prędkości, czy gwałtownie hamuje i przyśpiesza pozwoli związane z tym ryzyko "spersonalizować". Ostrożnym kierowcom firma przyzna zniżki za styl jazdy.

To już się dzieje, a nazywa się telematyką. Takie rozwiązanie stosuje należące do PZU towarzystwo LINK4. Zresztą samo PZU ma wprowadzić ją w pierwszej połowie tego roku. Na ocenie ryzyka i szansie na zniżki korzyści związane z telematyką się nie kończą. Kierowca, który zainstaluje aplikację, może mieć jeszcze inne korzyści. Może być przez ubezpieczyciela ostrzegany - także w czasie rzeczywistym - o czyhających na niego zagrożeniach, związanych z warunkami atmosferycznymi czy też niebezpiecznymi miejscami albo wypadkami.

Zdolność do pozyskiwania danych niemal w czasie rzeczywistym, ich monitorowania i analitycznego przetwarzania może - oprócz dokładniejszej wyceny ryzyka - dać możliwość jego zminimalizowania jeszcze przed zaistnieniem szkody.

I dodaje, że rozwiązania telematyczne można zastosować nie tylko w ubezpieczeniach komunikacyjnych, ale także w ubezpieczeniach na życie bądź też związanych z wykonywaną pracą. Na przykład noszone przez pracowników urządzenia transmitujące dane, np. o pozycji ciała w czasie pracy czy operowaniu urządzeniami, mogą być wykorzystywane dla zmniejszenia ryzyka wypadków przy pracy bądź powstania schorzeń zawodowych. Możliwość wykrywania zmian w organizmie zwiększą możliwość ubezpieczania osób, które uznawane są za "nieubezpieczalne", jak chorzy na AIDS czy cukrzycy.

Technologie zaczynają umożliwiać ocenę ryzyka związanego niemal z każdym klientem z osobna. Słowem - personalizacji ubezpieczenia, w tym także warunków zakupu ubezpieczeniowego produktu.

Zupełnie nowe możliwości dają ubezpieczycielom także drony, zwłaszcza gdy chodzi o ubezpieczenia dużego majątku firm. Można z nich korzystać w różnych momentach procesu ubezpieczania. Przed podpisaniem umowy inspekcja dronem pozwala ocenić ryzyka związane ze stanem obiektu, położeniem i ukształtowaniem terenu, otoczeniem.

Takie rozwiązania umożliwiają lepszą ocenę stadium i postępów budowy, a w przypadku szkody pozwalają lepiej zinwentaryzować jej skutki i straty oraz zebrać dowody. To wszystko nie tylko przyspiesza proces, ale umożliwia uzyskanie danych znacznie lepszej jakości i bardziej obiektywnych niż inspekcje dokonywane przez człowieka.

Technologie dają ubezpieczycielom szansę tworzenia dla mniej ryzykownych klientów mniej kosztownej oferty, a także zwiększanie składki wtedy, gdy ryzyka są większe. Dzięki nim nastąpią obniżki kosztów, większe zróżnicowanie cen, a ostatecznie skorzystają na tym klienci.

Społeczeństwo i gospodarka powinny zyskać na implementacji nowych technologii cyfrowych i internetowych w ubezpieczeniach. Zwiększy się bowiem możliwość redukcji ryzyka, ubezpieczenia będą tańsze, bardziej dostępne i bardziej klientocentryczne. Zwiększy się też efektywność ubezpieczeń i gospodarki. Czy tego właśnie możemy się spodziewać po nowej strategii PZU. Przekonamy się już we wtorek.

pb

Autor przy pisaniu artykułu korzystał z materiału autorstwa Pawła Durjasza, głównego ekonomisty PZU, zamieszczonego na blogu ekspertów PZU: http://blog.pzu.pl/temat/ubezpieczenia/ubezpieczenia-w-erze-smartfonow-i-sharing-economy

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ubezpieczenia | PZU SA | nowoczesne technologie | innowacje

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM