Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

KGHM chce utrzymać poziom wydatków inwestycyjnych

Przyszłoroczne wydatki inwestycyjne grupy KGHM mogą być porównywalne do tegorocznych. Plan na 2019 rok wynosi ok. 2,5 mld zł. Po trzech kwartałach miedziowa firma wydała 1,6 mld zł, ale zakłada, że czwarty kwartał, który zazwyczaj przynosi przyspieszenie prac, pomoże zrealizować założenia.

- Jeśli chodzi o CAPEX na 2019 rok spodziewamy się dużo lepszego wykonania niż w zeszłym roku. Praktycznie w całości zostanie on skonsumowany na inwestycje, które założyliśmy w naszym planie. Oczywiście w końcowej fazie realizacji projektów jakieś płatności mogą się przesunąć na kolejny rok, ale na pomijalnym poziomie - powiedział Interii wiceprezes ds. rozwoju Adam Bugajczuk. W ostatnich dziewięciu miesiącach miedziowy koncern realizował program udostępniania złoża, który zapewnia utrzymanie produkcji, zrealizował też instalację do prażenia koncentratu miedzi i zbudował piec WTR w Hucie Miedzi Legnica. Spółka rozbudowywała też obiekt unieszkodliwiania odpadów Żelazny Most. Jednocześnie trwał proces dostosowania instalacji technologicznych do wymogów konkluzji BAT.

Reklama

Rok do roku CAPEX bez większych zmian

Wiceprezes zapewnił, że poziom wydatków inwestycyjnych w przyszłym roku będzie zbliżony do założonych w budżecie na ten rok. - To wynika z potrzeb, które mamy i projektów, które realizujemy - powiedział.

- Poszukujemy efektywności i innowacji, ale główne prace skupiają się nad tym, byśmy mogli prowadzić wydobycie. Stąd kontynuacja programu udostępniania złoża, w ramach którego przygotowujemy pola pod kolejne eksploatację. (...) Mamy też projekty dotyczące konkluzji BAT wynikające z dostosowania do najnowszych norm środowiskowych. Realizujemy 16 takich projektów - poinformował Bugajczuk.

Zapewnił, że spółka planuje w następnym roku utrzymanie i stabilizację produkcji miedzi.

Cena miedzi nie rozpieszcza

Ceny czerwonego metalu w tym roku nieco rozczarowały. Wynika to z zawirowań rynkowych. Kursowi nie pomogła m.in. wojna handlowa między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, ale też dające o sobie coraz bardziej znać spowolnienie gospodarcze na świecie.

- Chcielibyśmy oczywiście, by cena była jak najwyższa. W historii miedź bywała dużo droższa, ale i bywała też dużo tańsza. Obecna cena nas nie rozpieszcza, ale jak widać po naszym budżecie, przewidujemy to. Nasze wyniki pokazują, że stąpamy twardo po ziemi - poinformował wiceprezes.

Spodziewa się on, że w kolejnym roku popyt na metal będzie rósł. - Podaż będzie zapewne niższa od popytu ze względu na zamieszki w Chile, które ograniczają wolumeny miedzi na rynku światowym - powiedział.

Dobre wyniki po trzech kwartałach

KGHM podał wyniki po trzech kwartałach tego roku. Były one wyższe od oczekiwań rynkowych, mimo że cena miedzi po trzech kwartałach była rok do roku niższa o 9 proc. Zysk netto grupy wzrósł po dziewięciu miesiącach o 71 proc., do 1,7 mld zł, skorygowana EBITDA zwiększyła się o 8 proc., do 4,1 mld zł, a przychody wzrosły o 14 proc., do 16,9 mld zł.

- Wzrost przychodów to efekt większego wolumenu sprzedaży. Drugim ważnym czynnikiem, który pomógł osiągnąć dobre wyniki, jest zmiana kursu dolara. Negatywne wpłynęła na rezultaty finansowe niższa cena miedzi, ale wspomniane wyżej czynniki to zniwelowały - powiedziała Katarzyna Kreczmańska-Gigol, wiceprezes ds. finansowych.

Wzrost wyniku netto o 690 mln zł był efektem wyższych przychodów. Na poprawę wpłynęły też pozytywne różnice kursowe, które dodały 253 mln zł. - Wyższy był też wynik z zaangażowania we wspólne przedsięwzięcia, co dało 152 mln zł. Stworzyliśmy również o 168 mln zł mniej rezerw - poinformowała wiceprezes.

Produkcja czerwonego metalu w grupie KGHM wzrosła w okresie styczeń-wrzesień 2019 roku o 14 proc., do 530 tys. ton, przy czym w KGHM Polska Miedź było to 428 tys. ton, w KGHM International 58 tys. ton, a w Sierra Gorda 44 tys. ton.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: KGHM Polska Miedź SA

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM