Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Elektryczna szansa dla polskiej motoryzacji

Do wyrównania rekordu produkcji samochodów w Polsce jeszcze trochę brakuje. Ale współpraca firm oraz innowacje mogą zapewnić dobre perspektywy polskim firmom z branży motoryzacyjnej. Polskie firmy są gotowe, by wyprodukować większość elementów do samochodu elektrycznego – oceniają eksperci.

Bieżący rok zapowiada się dobrze - KPMG szacuje, że produkcja fabryk w Polsce może przekroczyć 600 tys. aut osobowych. Będzie to trzeci rok nieprzerwanego wzrostu, choć nadal poniżej poziomu z 2008 roku, gdy z linii montażowych zjechało ponad 841 tys. pojazdów osobowych. Jedynie działające w Polsce fabryki samochodów dostawczych i ciężarowych odrobiły straty i z wynikiem 122 tys. pojazdów w 2016 roku sięgnęły przedkryzysowej skali.

KPMG szacuje, że wartość produkcji motoryzacyjnej w Polsce przekroczyła w 2016 roku 81 mld zł i była o 11,5 proc. większa niż w 2015 roku. Jednak, jak wskazuje KPMG, zarówno pod względem liczby wyprodukowanych aut jak i wartości produkcji, Czechy i Słowacja wyprzedzają Polskę. Także wartość produkcji części samochodowych jest większa w Czechach niż w Polsce.

Reklama

Bez innowacji ani rusz

Rozbudowa przemysłu samochodowego dokonała się dzięki inwestycjom zagranicznych koncernów. - Na 70 mld zł przychodów branży motoryzacyjnej tylko 6 proc. przypada na firmy z kapitałem polskim - wskazuje prezes Polskiej Grupy Motoryzacyjnej Adam Sikorski.

Spostrzeżenie potwierdza także przygotowany przez Bisnode, Polską Izbę Motoryzacji oraz Bank Zachodni WBK ranking trzydziestu największych firm branży motoryzacyjnej z większościowym polskim kapitałem.

Największe 30 proc polskich firm urosło w ostatnim roku o 14 proc. i choć tempo wzrostu jest imponujące, to w porównaniu do globalnych gigantów rynku polskie firmy są małe. Największa z nich, Boryszew, zanotowała 2,2 mld zł przychodów, gdy wiodąc światowi dostawcy części notują 30-50 mld euro przychodów. Takie firmy jak Bosch, Continental, Delphi, Valeo, ZF inwestują setki milionów euro w badania, tworząc nowe produkty jak ABS, system stabilizacji, unikania wypadków lub aktywny tempomat.

Jeżeli polskie firmy mają być konkurencyjne także w przyszłości, muszą przygotowywać innowacje. - Koszty pracy wzrastają, więc czy Polska będzie atrakcyjna długookresowo? - zastanawia się Sikorski. Odpowiada, że należy rozwijać polskie podmioty i wspólnie konkurować z zagranicznymi koncernami. - Jesteśmy skazani na współpracę, bo polskie firmy są finansowo słabsze od zachodnich - przyznaje.

Uważa, że jest to znakomite pole do działania polskich czempionów. - Największe polskie firmy takie jak Orlen, KGHM czy Inter Cars powinny aktywnie wspierać polskich producentów motoryzacyjnych. Powinny inicjować współpracę między biurami konstrukcyjnymi, korzystać z polskich dostawców, z polskich zamienników, ciągnąć za sobą na zagraniczne rynki i tam je aktywnie promować. Bardzo żałuję, że polscy dystrybutorzy części samochodowych dopuszczają polskich producentów najchętniej tylko w roli alternatywy dla azjatyckich dostawców części sprzedawanych pod swoją marką własną. I to nie pozwala polskim fabrykom na budowanie ich marek, na generowanie wysokich marż i zysków, a przecież to pozwoliłoby im na dynamiczny rozwój. Tak nie postępują Niemcy, Amerykanie i Brytyjczycy. Oni wspierają się nawzajem i tak budują swoją potęgę, tak rodzą się globalne marki. My tego musimy się dopiero uczyć - podkreśla Sikorski.

Elektryczna szansa

Możliwe, że motoryzację czekają poważne zmiany. Tak może się stać, jeśli samochody z napędem spalinowym zostaną zastąpione przez elektryczne pojazdy. Czy stać nasz kraj na stworzenie elektrycznego samochodu osobowego? - Z pewnością tak - zapewnia prezes PGM. - Mamy w Polsce zasoby technologiczne, inżynierskie oraz produkcyjne. Nawet jeżeli czegoś w obecnej ofercie firm brakuje, to jesteśmy w stanie to opracować, stworzyć i wyprodukować. W Polsce jest kilka tysięcy firm, które działają z dużym powodzeniem jako kooperanci, dostawcy części i komponentów do produkcji nowych samochodów jak również części zamiennych oraz usług na tzw. aftermarket. Jest to ogromny potencjał podmiotów skupionych m.in. w Polskiej Grupie Motoryzacyjnej - przekonuje Sikorski. Uważa, że polskie firmy mają kompetencje i są gotowe, by wyprodukować większość elementów do samochodu elektrycznego. 

- Polska marka samochodu osobowego to póki co pieśń przyszłości. Tu i teraz bezsprzecznie rządzą producenci podzespołów oraz pojazdów innych niż osobowe, którzy działają w niszach, umieją sprzedawać za granicą i sprawnie włączają się w międzynarodowe łańcuchy wartości sektora automotive. Przez co najmniej 5 lat to się nie zmieni - prognozują autorzy zestawienia TOP30 polskich firm motoryzacyjnych, czyli Bank Zachodni WBK, Bisnode i Polska Izba Motoryzacji. 

O problemach i perspektywach firm z sektora motoryzacyjnego będą rozmawiali uczestnicy panelu "Z czym zmaga się polska motoryzacja" podczas Kongresu 590, który odbędzie się 16-17 listopada w Rzeszowie. Interia oraz projekt Polska2041 są partnerami tego wydarzenia.

pr

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polskie firmy | innowacje | KPMG | motoryzacja

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM