Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

PGE idzie w OZE

PGE w ostatnich dniach informowała o kolejnych krokach w kierunku rozwoju zielonej energii. Podpisała umowy z PKP i KGHM, na podstawie których będzie budować projekty fotowoltaiczne na terenach należących do obu państwowych firm. Zamierza też współpracować z Orlenem przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. PGE zapewnia, że na należących do grupy stacjach energia w całości będzie pochodziła ze źródeł odnawialnych.

Grupa jest znaczącym producentem zielonej energii w Polsce. Posiada 14 farm wiatrowych, 29 elektrowni wodnych, cztery elektrownie szczytowo-pompowe i jedną farmę fotowoltaiczną na Górze Żar. Łącza zainstalowana moc wszystkich obiektów wynosi blisko 2200 MW. Ale spółka planuje dalszy rozwój tego segmentu. Zapowiada budowę farm wiatrowych na Bałtyku, których moc może wynieść nawet 3,5 GW.

Państwowe firmy udostępnią grunty pod projekty PV

Podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy spółka podpisała umowę o współpracy przy projektach fotowoltaicznych z KGHM. Farmy mają powstać na należących do miedziowego potentata  terenach. Koncern ma kupować wytwarzaną na jego gruntach energię, co wpisuje się w jego strategię - firma chce bowiem zwiększać zużycie zielonej energii w ramach procesów produkcyjnych. A chodzi o niebagatelne wolumeny - KGHM jest drugim w Polsce (po Polskich Kolejach Państwowych) konsumentem energii. Każdego roku zużywa ponad 2,5 TWh.

Reklama

Projekty mają być realizowane w formule joint venture, obejmującej przygotowanie, budowę i eksploatację instalacji PV. Henryk Baranowski, prezes PGE, informuje, że grupa chce być liderem rozwoju elektrowni fotowoltaicznych, ze szczególnym uwzględnieniem projektów dużej skali. Celem firmy jest osiągnięcie do 2030 roku ok. 2,5 GW mocy z energii słonecznej. - Elektrownie PV będą powstawały na gruntach w całym kraju, zarówno tych należących do grupy, jak i partnerów zewnętrznych, z którymi sukcesywnie nawiązujemy współpracę - mówi prezes.

W najbliższych kilku miesiącach oba podmioty mają nakreślić ostateczną formułę współpracy. W tym czasie wyznaczane będą też konkretne grunty pod inwestycje.

PGE zamierza także budować farmy fotowoltaiczne na gruntach należących do PKP. Partner został wybrany nieprzypadkowo - polskie koleje mają bowiem aż 100 tys. ha terenów, są tym samym jednym z największych w kraju właścicieli nieruchomości.

Wybrano już wstępnie pierwsze lokalizacje nadające się do tego typu projektów - w województwie śląskim, łódzkim i podkarpackim. Również Polskie Koleje Państwowe, podobnie jak KGHM, zamierzają kupować wyprodukowaną przez PGE energię ze słońca. Ostateczna umowa na realizację pierwszego z projektów solarnych zostanie podpisana najpóźniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Wcześniej, wiosną tego roku, podobne porozumienie PGE zawarła z Grupą Azoty, a konkretnie z Grupą Azoty Kopalnie i Zakładami Chemicznymi Siarki Siarkopol. Inwestycja o mocy zainstalowanej 5 MW i rocznej produkcji 4,97 GWh powstanie na 10 ha gruntów poeksploatacyjnych w świętokrzyskiej gminie Osiek. Elektrownia składająca się z około 16 tys. paneli fotowoltaicznych ma rozpocząć działalność w połowie 2022 r.

Czas na budowę wiatraków na Bałtyku

Ale grupa ma też bardzo ambitne plany związane z rozwojem farm wiatrowych na Bałtyku. PGE zapowiada budowę elektrowni wiatrowych na morzu o mocy nawet do 3,5 GW.

W czwartek podpisała umowę z innym koncernem, PKN Orlen, który również chce stawiać wiatraki na morzu. Porozumienie dotyczy współpracy przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Obejmuje ona wymianę informacji, wspólne pozyskiwanie danych, a także przygotowanie do inwestycji w zakresie infrastruktury morskiej i logistyki dostaw, w tym ocenę kluczowych parametrów dostępności polskich portów, oferowanych przez nie usług.

Inne obszary wspólnych działań to projektowanie i budowa infrastruktury przyłączeniowej oraz wspólne działania na rzecz maksymalizacji polskich komponentów w łańcuchu dostaw dla morskiej energetyki wiatrowej. Będą też prowadzone analizy możliwości świadczenia usług obsługi, utrzymania i konserwacji funkcjonujących na Bałtyku farm. Innym obszarem współpracy będzie  koordynacja działań w obszarze public relations skierowanych do kluczowych grup interesariuszy. Wszystko po to, by przyspieszyć prace  nad projektami i choć trochę obniżyć koszty.

W stacjach ładowania tylko zielona energia!

PGE deklaruje, że energia elektryczna w należących do firmy stacjach ładowania będzie w całości pochodziła ze źródeł odnawialnych. PGE Nowa Energia, operator stacji ładowania, kupi od PGE Energia Odnawialna 370 MWh energii elektrycznej do wykorzystania jeszcze w 2019 roku. Kolejne wolumeny będą udostępniane w następnych latach.

W tej chwili sieć ładowania obejmuje ponad  50 punktów. PGE Nowa Energia tylko w ciągu ostatniego miesiąca odnotowała na wszystkich swoich obiektach ponad 1500 sesji ładowania samochodów elektrycznych. Ta liczba zwiększa się systematycznie, średnio o 10 proc. w każdym miesiącu.

morb

INTERIA.PL

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM