Lotos - rozwój i spokój w oczekiwaniu na decyzję Komisji Europejskiej
W obliczu możliwej fuzji z PKN Orlen Grupa Lotos funkcjonuje bez zakłóceń, załoga jest spokojna a zarząd dba o interesy spółki - zapewniał Interię Jarosław Wittstock wiceprezes Grupy LOTOS w Krynicy podczas rozpoczętego wczoraj XXIX Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Jarosław Wittstock przyznał, że decyzja Brukseli, czy dojdzie do fuzji z Orlenem czy jedynie do współpracy kapitałowej będzie miała wpływ na przyszłość Lotosu. Jak powiedział, załoga zastanawia się nad swoją przyszłością, jednak nie dochodzi do niepokojów. - Grupa Lotos jako organizm gospodarczy i spółka giełdowa funkcjonuje dobrze - zapewniał. I zwrócił uwagę na coraz lepsze wyniki przedsiębiorstwa i wzrost wydobycia ropy. - Myślę, że efekty zamierzone, czyli poprawa marży sprzedaży i efektywności biznesowej widoczne będą już w czwartym kwartale tego roku - zapewniał wiceprezes.
Oczekiwanie na decyzję Komisji Europejskiej nie wpływa na prace przedsiębiorstwa, które - jak zapewnił rozmówca Interii - ma pełną zdolność operacyjną. Lotos planuje zwiększyć nakłady inwestycyjne. - Mamy kilka pomysłów w portfelu, na przykład dotyczący pozyskiwania nowych źródeł energii, między innymi z wodoru. Interesuje nas też inwestowanie w rozwój elektromobilności - wyliczał Wittstock. Zapowiedział też rozpoczęcie eksploatacji przez Lotos nowych złóż ropy. Grupa posiada platformy wiertnicze na Bałtyku i złoża w Norwegii. Zapewnił, że odchodzenia tego kraju od wydobycia paliw kopalnych nie przełoży się na zamknięcie dostępu do tamtejszych złóż i zaburzeń w kierunku norweskim.
Grupa Lotos podpisała kontrakt z Hubertem Hurkaczem, 22-letnim tenisistą, który przed kilkoma dniami wygrał turniej ATP. Ostatnim Polakiem, który dokonał tego wyczynu był 37 lat temu Wojciech Fibak. Lotos podpisał kontrakt ze sportowcem zaledwie kilka dni przed zwycięskim meczem. - Intuicja i szczęście - tak ocenił decyzję Grupy wiceprezes Wittstock.
ew
