Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Karuzela VAT. Jak z tym walczyć?

Polska robi wszystko, by zmniejszyć lukę VAT i walczyć z grupami przestępczymi wyłudzającymi pieniądze z państwowego skarbca. Pierwsze efekty są już widoczne, ale do pełni sukcesu jeszcze daleka droga.

Jak wynika z obliczeń i szacunków PwC luka VAT w Polsce zmniejszyła się z poziomu 2,8 proc. PKB w 2015 r. do ok. 2,5 proc. PKB w 2016 r. Tym niemniej szacuje się, że skala wyłudzeń sięga ok. 40-50 mld zł rocznie.

Poprawa sytuacji to m.in. wprowadzenie w ubiegłym roku "pakietu paliwowego", dzięki czemu uszczelniono system sprzedaży benzyny i oleju napędowego. Nowe zasady zostały wprowadzone w sierpniu zeszłego roku i zablokowały działania z wykorzystaniem typowego oszustwa w tej branży, czyli przywozu paliw z pominięciem zapłaty podatku VAT. Rząd podjął także zakrojone na szeroką skalę działania, w tym powołanie Krajowej Administracji Skarbowej (połączenie administracji podatkowej, kontroli skarbowej i Służby Celnej), czy wprowadzenie Jednolitego Pliku Kontrolnego, który m.in. ma usprawnić wykrywanie pustych faktur (JPK to ustandaryzowany format danych przekazywanych okresowo przez przedsiębiorstwa do organów podatkowych i postępująca automatyzacja analizy i kontroli).

Reklama

Problem nie tylko polski

Problem z karuzelami VAT (czyt. więcej: http://biznes.interia.pl/podatki/news/nie-daj-sie-zrobic-w-slupa-jak-dzialaja-karuzele-vat,2475689,4211) nie dotyczy tylko Polski. Większość państw w Europie zmaga się z tego typu nieprawidłowościami, a wyspecjalizowane grupy przestępcze, często nazywane mafiami VAT-owskimi, działają w międzynarodowym środowisku. Dochodzi nawet do przebranżowienia części z nich, co potwierdza tylko jak lukratywny to interes. W wyłudzenia VAT zaangażowały się nawet te, które dotychczas były znane głównie z handlu narkotykami, bronią czy zbieraniem haraczy.

Polska pod względem luki VAT - na co wielokrotnie wskazywało już Ministerstwo Finansów - jest w czołówce europejskich gospodarek. W regionie Europy Środkowo-Wschodniej i krajów bałtyckich gorzej jest m.in. w Słowacji i na Litwie. Lepiej radzą sobie natomiast Czesi.

Jeden schemat w UE

Sposób wyłudzeń w granicach UE jest dobrze znany organom skarbówki. Spółka A, zlokalizowana najczęściej za granicą, wystawia fakturę firmie B w Polsce np. na 20 mln zł netto. Towarem, który figuruje w dokumentach jest np. stal. Ponieważ towar "przekracza" granicę w ramach Unii Europejskiej, podatek VAT wynosi 0 proc. Firma B to "znikający podatnik", czyli de facto słup, fikcyjny podmiot, którego rolą jest tylko wprowadzenie faktur (ale nie towaru) do obrotu w Polsce. Nie odprowadza należnego VAT, na papierze "sprzedaje" fikcyjny towar kolejnej firmie i często jest likwidowana zanim zdąży dojść do kontroli skarbowej. Wystawiane przez firmę B faktury trafiają do firmy C, która jest tzw. buforem. Jej rolą jest skomplikowanie całego systemu tak, żeby organom podatkowym trudno było się odnaleźć w łańcuchu spółek. Ostatnim ogniwem karuzeli podatkowej jest broker (firma D), który eksportuje fikcyjny towar za granicę. To on zarabia na całym procederze - przy eksporcie towarów obowiązująca stawka VAT to 0 proc. - firma nie musi płacić żadnego podatku do urzędu skarbowego, żąda za to zwrotu podatku naliczonego na wcześniejszych etapach obrotu, mimo że żadna ze spółek uczestniczących w procederze faktycznie nie odprowadziła ani grosza do kasy państwa.

Przykładem jak to wygląda w praktyce jest karuzela podatkowa utworzona przez trzy firmy, które handlowały hurtowo m.in. produktami spożywczymi i były zarejestrowane w różnych krajach UE. Z informacji przekazanych przez MF, Urząd Skarbowy Warszawa-Śródmieście udaremnił próbę wyłudzenia ponad 318 mln VAT.

"Przeprowadzone kontrole podatkowe wykazały, że w każdej z prób wyłudzenia nienależnego zwrotu podatku VAT wykorzystano podmioty zarejestrowane na terenie różnych krajów Unii Europejskiej m.in. Polski, Czech, Słowacji i Niemiec. Grupa podmiotów, która próbowała wyłudzić zwroty podatku VAT działała według schematu, który polegał na tym, że pierwszym sprzedawcą i ostatnim nabywcą towarów był ten sam podmiot" - czytamy w komunikacie MF.

Jak walczyć z wyłudzeniami VAT?

O potrzebie rozwiązania problemu znikających z budżetu mld zł mówi się coraz więcej. Droga do tego jest jednak kręta. Z jednej strony to bardziej efektywne i lepiej prowadzone kontrole, by zwiększyć wykrywalność firm i osób, zaangażowanych w przekręty i wyłudzenia. Z drugiej zaś zaostrzenie kar. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu karnego, która zakłada m.in. karę 25 lat więzienia za fałszowanie faktur VAT. Dotyczy to kwot powyżej 10 mln zł, co - w zamyśle ustawodawcy - ma ukrócić proceder wyłudzeń. Także służby, jak CBA, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa i KAS uzyskują dodatkowe kompetencje i możliwość prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz kontroli i utrwalania rozmów telefonicznych w przypadku najpoważniejszych typów czynów zabronionych. Co można dodatkowo zrobić, by minimalizować wyłudzenia podatku?

To zasadniczo intensyfikacja kontroli w branżach szczególnie narażonych na występowanie karuzel (elektroniczna, paliwowa, obrót stalą, metali nieżelaznych i szlachetnych, spożywcza, wyrobów chemicznych, tworzyw sztucznych), a także rozszerzenie stosowania tzw. mechanizmu odwróconego obciążenia (w ramach tego mechanizmu nabywca, a nie dostawca, jest odpowiedzialny za odprowadzenie VAT).

By mówić o kompleksowych działaniach potrzebna jest także ścisła współpraca z administracją podatkową sąsiednich państw w celu weryfikacji obrotu towarem oraz dokumentacji podatkowej w przypadku podejrzenia funkcjonowania karuzeli VAT-owskiej. Efekty może przynieść także m.in. wprowadzenie powszechnego obowiązku elektronicznego składania deklaracji VAT, czy modyfikacja przepisów dotyczących kaucji gwarancyjnej i zakresu stosowania odpowiedzialności solidarnej podatników.

Bartosz Bednarz


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: VAT | karuzela podatkowa

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM