Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Rekordowe ceny elektrowni na rynku mocy

400 zł za kilowat - tyle zapłacimy za nowe jednostki, które wygrały aukcję na 2026 r. Cena na rynku mocy od 2019 r. wzrosła o 100 proc. Kontrakty mocowe dostały trzy duże elektrownie gazowe, ale na najbardziej zuchwały krok zdecydowała się należąca do Enei elektrownia w Połańcu

Trudno powiedzieć, czy to, co się stało 16 grudnia w ogóle było aukcją w potocznym rozumieniu tego słowa. Wszystko skończyło się bowiem na jednej rundzie. Aukcja zaczęła się o 8 rano, a o 8.51 na stronie PSE wisiał już komunikat informujący o jej zakończeniu.  Maksymalna cena  określona przez resort klimatu w rozporządzeniu wynosiła 400 zł 40 gr za kilowat. Startujący inwestorzy zaakceptowali cenę 400  zł i 39 gr.

Jak nam wyjaśnił jeden z uczestników aukcji, to postąpienie o jeden grosz wynika po prostu z algorytmu używanego w aukcji - gdyby ktoś zaczął od ceny maksymalnej, system mógłby odrzucić jego ofertę. - Znacząca przewaga popytu nad podażą. Cudowna sytuacja dla dostawców bezpieczeństwa energetycznego - skomentował inny uczestnik.

Reklama

Na wyniki aukcji mogło też mieć wpływ wycofanie się między 1 a 8 grudnia przynajmniej jednego dużego inwestora.

Konsumenci obciążeni widniejącą na rachunkach opłatą mocową mogą się pocieszyć, że nie ostała się pierwotna cena maksymalna proponowana przez resort klimatu czyli 500 zł za kilowat, bo jest bardzo prawdopodobne, że tyle wyszłoby w aukcji. Ale i tak ceny na rynku mocy rosną jak na drożdżach. W pierwszych aukcjach wynosiły 200 zł za kilowat.

Dokładną kwotę opłaty mocowej za 2026 r., którą zobaczymy na naszych rachunkach, określi Urząd Regulacji Energetyki.

Węglowi już dziękujemy

Aukcja na 2026 r. to najważniejsza aukcja mocowa od początku rynku mocy, bo raz pierwszy zastosowano w niej unijne rozporządzenie, które wyklucza z udziału w rynku mocy elektrownie emitujące więcej niż 550 g CO2 na kilowatogodzinę. To oznacza, że nie mogły w niej wystartować elektrownie węglowe. Zgodnie z rozporządzeniem w  2025 kończy się możliwość wspierania węglówek w rynku mocy, wyjątek to te, które uzyskały dłuższe kontrakty wcześniej.

Największym zwycięzcą aukcji jest PKN Orlen. Grupa zgarnęła w sumie prawie 2 GW z 7,1 GW które dostały kontrakty mocowe na 2026 r. Umowy dostały elektrownie gazowe w Ostrołęce i Grudziądzu, ale także opiewające na 720 MW kontrakty na DSR czyli zarządzanie popytem na energię, które zdobywać będzie Enspirion - spółka z grupy przejętej przez Orlen Energi.

Kto wygrał konkurs na najciekawsze a zarazem najbardziej ryzykowne przedsięwzięcie? Jaka jest najbardziej unikalna elektrownia w Polsce? Po raz pierwszy w polskiej aukcji umowy mocowe dostaną też  jednostki zagraniczne, dlaczego? Co z magazynami energii? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

WysokieNapiecie.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | CO2 | energetyka | prąd | ceny prądu

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM