Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Po węglu przyszedł czas na uderzenie w gaz

Coraz trudniej będzie zdobyć fundusze nie tylko na inwestycje w węgiel, ale także w gaz. Kryteria przyznawania pożyczek zaostrzy Europejski Bank Inwestycyjny.

Choć prace nad nową polityką banku dla inwestycji w energetykę wciąż trwają, to według naszych rozmówców jej zmiana będzie dość poważna, a skutki dla sektora energetycznego mogą być poważne. EBI jest bowiem najważniejszym kredytodawcą energetyki w Europie, co roku pożycza na inwestycje w sektorze od 12 do 14 mld euro. Spora część tych pieniędzy trafia także do Polski.

EBI jako pierwsza instytucja w UE wprowadził tzw. standard emisji - zobowiązał się do niefinansowania inwestycji, które emitują więcej niż 450 kg CO2 na MWh, co wykluczyło węgiel. Boleśnie przekonało się o tym kilka polskich spółek, które chciały zgłosić projekty związane z węglem do tzw. Planu Junckera.

Reklama

Teraz bank zamierza zmienić swoją politykę w zakresie inwestycji w gaz. Według naszych rozmówców standard emisji ma zostać zaostrzony do 100 kg na MWh, co zupełnie wyklucza także elektrownie czy elektrociepłownie gazowe - te najsprawniejsze emitują powyżej 300 kg. To oznacza, że w dziedzinie wytwarzania prądu EBI będzie finansował wyłącznie źródła odnawialne. Ale z punktu widzenia Polski groźniejsze będą propozycje dotyczące finansowania infrastruktury gazowej. Dziś EBI jest bowiem głównym kredytodawcą Gaz-Systemu czyli operatora gazowej sieci przesyłowej. Finansował m.in. budowę terminala LNG w Świnoujściu oraz dwa ważne gazociągi - Rembelszczyzna-Gustorzyn i Odolanów-Lwówek. W sumie EBI pożyczył naszemu gazowemu operatorowi 1,6 mld zł.

Gaz-System potrzebuje oczywiście potężnych pieniędzy na nowe inwestycje i będzie musiał poszukać ich na rynku. A komercyjne banki żądają zwykle znacznie wyższych odsetek niż EBI.

Biuro prasowe banku poinformowało portal WysokieNapiecie.pl, że prace nad nową polityką wciąż trwają, powinny skończyć się na jesieni. Nie jest wykluczone, że gazowa infrastruktura jednak ostanie się w celach EBI, ale raczej nie we wszystkich krajach, bank chce odpowiedzieć na pytanie czy ma sens finansowanie jej w krajach, gdzie jest już wystarczająco rozwinięta. Ponadto nadal kredytowane będą inwestycje służące "zielonemu gazowi" - biometanowi, biogazowi czy wodorowi.

Czym tu się grzać?

Polska usilnie zabiega o złagodzenie nowych kryteriów. Gaz bowiem będzie odgrywał coraz większą rolę w miksie energetycznym naszego kraju, nie tylko jako źródło prądu, ale także ciepła. Mamy olbrzymi potencjał w postaci kilkuset małych ciepłowni w mniejszych miastach, które wymagają modernizacji i przestawienia z węgla na inne paliwo. Gdyby wszystkie zamienić na elektrociepłownie, mielibyśmy od 3 do 6  tys. MW nowych mocy elektrycznych -czyli co najmniej  tyle co planowana elektrownia atomowa. W dodatku produkowałyby również ciepło i pomagały walczyć ze smogiem, czego elektrownia atomowa nie uczyni.

Jakie Paliwo może w przyszłości zastąpić węgiel? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Rafał Zasuń, WysokieNapiecie.pl

 
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | Gaz | Europejski Bank Inwestycyjny

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM