Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

PKN Orlen to nie tylko paliwa

Nowy blok energetyczny, który będzie produkował około 4 TWh został pod koniec czerwca uruchomiony przez PKN Orlen na terenie jego płockiej rafinerii.

Inwestycja kosztowała 1,7 mld zł, ale warto było wyłożyć takie pieniądze, aby do krajowego systemu energetycznego mogło trafić kolejne 600 MW mocy elektrycznej. Moc cieplna elektrowni to z kolei 520 MWt. Nowy, stojący w Płocku blok energetyczny to jednostka niskoemisyjna, czyli przyjazna dla środowiska, a ponadto, co jest nie mniej ważne, podnosi poziom bezpieczeństwa energetycznego Polski. Jego produkcje odpowiada bowiem 4,5 proc. całej wytwarzanej obecnie w kraju energii elektrycznej.

Budowa gazowo-parowej elektrowni była przedsięwzięciem na niezwykle dużą skalę: rozpoczęła się w 2015 roku. Kontrakt zdobyło konsorcjum Siemens, a jest to też największy i najnowocześniejszy blok tego typu w Polsce, wybudowany przez tę firmę. Zgodnie z umową PKN Orlen zapewnił sobie serwis głównych urządzeń bloku przez około 12 lat od momentu rozpoczęcia eksploatacji nowej elektrociepłowni.

Reklama

Oczywiście część wytworzonego przez blok prądu będzie służyła samemu koncernowi, do jego produkcyjnej działalności. Jednak reszta popłynie do krajowej sieci elektroenergetycznej linią 400 kV. Firma Polskie Sieci Elektroenergetyczne z pewnym wyprzedzeniem zakończyły budowę stacji, która jest niezbędna, aby energia elektryczna z Płocka trafiała do krajowej sieci.

Warto zauważyć, że w rejonie gdzie stoi nowy blok PKN Orlen nie było do tej pory dużych mocy wytwórczych energii elektrycznej. Tym bardziej istotne jest więc podniesienie poziomu bezpieczeństwa energetycznego odbiorców przemysłowych w tej części naszego kraju. Z kolei produkowana od teraz w Płocku gorąca para wykorzystywana będzie przez PKN Orlen na potrzeby procesów technologicznych w rafinerii, ale również przez odbiorców lokalnych.

Uruchomienie inwestycji oznacza też, że płocka spółka staje się największym konsumentem gazu w kraju. Jak sie szacuje zużywać go będzie ok. 2,5 mld m sześc. rocznie, z czego sam płocki blok potrzebować będzie ok. 0,8 mld m sześc. błękitnego paliwa.

- Zamierzamy maksymalnie wykorzystać szereg synergii płynących z funkcjonowania bloku energetycznego w ramach naszej grupy - deklaruje prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Inwestycja będzie miała znaczenie także dla akcjonariuszy notowanego na warszawskiej giełdzie koncernu. Jego przedstawiciele zakładają bowiem, że uruchomienie nowego bloku bardzo szybko przełoży się na wyniki finansowe spółki. Zdaniem Rafała Warpechowskiego, dyrektora w PKN Orlen już w drugiej połowie tego roku będzie można zaobserwować wpływ tej inwestycji na zysk EBITDA koncernu. Wiosną, na kilka miesięcy przed oddaniem projektu do użytku dyrektor szacował ten wpływ nawet na ponad 30 mln zł kwartalnie.

Oddanie do eksploatacji nowej elektrowni w Płocku to kolejny etap budowy własnego zaplecza energetycznego przez PKN Orlen. Przypomnijmy bowiem, że wcześniej, w czerwcu zeszłego roku koncern uruchomił blok gazowo-parowy o mocy 463 MWe we Włocławku, gdzie znajdują się należące do grupy zakłady chemiczne Anwil. Oprócz tego firma ma swoje bloki energetyczne w Polsce także w Jedliczu i Trzebini, w Czechach w Litvinovie, Spolanie, Kolinie i Pardubicach a na Litwie w Możejkach. Koncern dysponuje teraz łącznymi mocami rzędu 1,8 GWe i 6,1 GWt.

Jednak energetyczne zainteresowania PKN Orlen nie kończą się na energetyce konwencjonalnej. Koncern planuje stawianie farm wiatrowych. Do pierwszego przetargu na taką inwestycję zgłosiło się już ponad 20 firm. Chodzi o wykonanie koncepcji technicznej projektu budowy morskich farm wiatrowych na Bałtyku. Łączna moc inwestycji wiatraków, jakie miałby tam stanąć może wynieść nawet 1200 MW. Wiosną przedstawiciele PKN Orlen rozpoczęli rozmowy nt warunków technicznych projektu z oferentami. Na razie nie wiadomo jeszcze, gdzie dokładnie stanąć miałaby należąca do PKN Orlen farma wiatrowa.

- Zainicjowanie projektu jest zgodne zarówno z naszymi założeniami strategicznymi, jak też planami rozwijania polskiej gospodarki w kierunku rozwiązań niskoemisyjnych - podkreśla Marcin Wasilewski, dyrektor wykonawczy ds. energetyki w PKN Orlen.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | inwestycje | bezpieczeństwo energetyczne | Orlen

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM