Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Inflacja rzuca cień na budowy farm wiatrowych i fotowoltaicznych

Wywołane przez pandemiczne zawirowania w światowej gospodarce wzrosty cen materiałów budowlanych i surowców nie pozostają bez wpływu na budowy farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Choć inflacja nie zagraża rozwojowi odnawialnych źródeł energii, to ma jednak wpływ na kondycję finansową firm budowlanych zaangażowanych w ten sektor.

Na samym wstępie warto wyjaśnić, że w ramach kontraktów na farmy wiatrowe dostawa i montaż kompletnych wiatraków niemal zawsze jest rolą producenta turbin. Stąd nie należy kojarzyć spółek budowlanych wprost jako te, które "stawiają wiatraki".

- Firmy, takie jak nasza odpowiadają za drogi i place montażowe, fundamenty pod wieże wiatrowe oraz infrastrukturę elektroenergetyczną. Inaczej jest w przypadku farm PV, gdzie kontrakty zazwyczaj przewidują dostawę i montaż modułów przez generalnego wykonawcę - wyjaśnił w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl Tomasz Słyż, dyrektor realizacji w spółce Electrum.

Reklama

Koszty w górę

Od początku 2020 r. do połowy 2021 r. ceny stalowych prętów zbrojeniowych wzrosły dwukrotnie, a ceny miedzi o około połowę. Rosną też m.in. ceny cementu, paliw oraz wynagrodzenia fachowców.

- Wzrost cen materiałów, który obserwujemy w całej gospodarce i budownictwie, jest widoczny również w sektorze farm wiatrowych. Nie należy oczekiwać, że w najbliższych kwartałach ceny zaczną spadać - powiedział nam Bartosz Sobolewski, szef CJR Renewables na Europę Środkową i Wschodnią.

- Jednocześnie nie powoduje to u inwestorów zniechęcenia do kontynuowania obecnych i przygotowywania kolejnych projektów. Nieuchronność transformacji energetycznej zapewnia dobre perspektywy dla odnawialnych źródeł energii - dodał.

Edyta Kruszewska, dyrektor Biura Zakupów w Electrum wskazała, że na wzrost cen w wpływają dwie kwestie.

Pierwsza to globalne skutki pandemii, które przekładają się na wzrost kosztów surowców oraz ich niedobory, jak w przypadku krzemu do produkcji modułów PV. Wzmożony popyt w skali globalnej przekłada się też na duże wzrosty cen transportu, zwłaszcza morskiego.

Z drugiej strony w Polsce mamy do czynienia z gwałtownym przyspieszeniem transformacji energetycznej, co przekłada się na duże zapotrzebowanie na usługi projektowe, prace budowlane oraz dostawy, co powoduje dodatkowe trudności.

Jak pandemia wpłynęła na rynek odnawialnych źródeł energii? Jak banki postrzegają branże? Jakie są obecne trendy? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Tomasz Elżbieciak, WysokieNapiecie.pl

INTERIA.PL

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM