Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Bruksela daje rządom zielone światło do działania w sprawie wysokich cen prądu i gazu. Co zrobi Warszawa?

Komisja Europejska przedstawiła zestaw narzędzi, którymi państwa UE mogą się posłużyć aby złagodzić skutki podwyżek cen prądu i gazu. Ale nie ukrywa też, że zima będzie droga.

O tym, że hurtowe ceny gazu i prądu biją rekordy, piszemy już od wielu dni. Większość państw, nie oglądając się zresztą na Brukselę, zareagowała już, wprowadzając rozmaite mechanizmy osłonowe.

Ale zarówno rządy, jak i europosłowie oczekiwali też reakcji Komisji Europejskiej. I ta opublikowała wczoraj raport przedstawiający zarówno przyczyny wzrostu cen, jak i proponowane środki zaradcze.

Dlaczego ceny rosną?

Zdaniem Brukseli przyczyn jest kilka. Jeszcze w 2019 r. ceny na europejskich rynkach były bardzo niskie, kowidowy kryzys jeszcze bardziej je zdołował. Ale zaczyna się odbudowa światowej gospodarki popyt rośnie na całym świecie. Fabryki potrzebują prądu i gazu.

Reklama

Ceny prądu w UE windowane są przez ceny gazu, z którego produkuje się 26 proc. energii elektrycznej w UE. Swoje dołożyła także mniejsza o ok. 20 proc. produkcja z wiatru i wody.

A dlaczego w górę wystrzeliły ceny gazu? Tutaj opinie są podzielone. ACER  czyli unijna organizacja zrzeszającej regulatorów rynku twierdzi, że decydujący wpływ miał szalony rajd światowych cen LNG, które zamyka cenę gazu w Europie, choć napomyka także o  możliwej strategii handlowo-politycznej Gazpromu, który wywiązywał się z kontraktów, ale  nie chciał zwiększyć spotowych dostaw przez rurociągi ukraińskie (rosyjski monopolista tłumaczył, że mu się to nie opłaca, a poza tym musiał najpierw napełnić magazyny w Rosji).

Błękitne paliwo "zamyka" stos i wyznacza cenę na giełdach energii, co nie wszyscy politycy rozumieją. Podczas spotkania eurogrupy zasady działania rynku energii próbował im wytłumaczyć szef ACER Christian Zinglersen. Minister gospodarki Francji Bruno Le Maire mówił po spotkaniu, że taki rynek mu się nie podoba, bo przecież Francuzi mają elektrownie atomowe, które powinny produkować prąd tanio, a tymczasem decydujące są ceny gazu.

Komisja Europejska odpowiedziała w raporcie, że nie ma twardych dowodów iż inny kształt rynku zapewniłby niższe ceny i lepsze zachęty (do inwestycji), ale poprosi ACER o ocenę wszystkich zalet i wad obecnego systemu, a także tego co można by w nim poprawić.

Kiedy odczujemy wzrost cen? Kiedy możemy spodziewać się projektu rekompensat? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Rafał Zasuń, WysokieNapiecie.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prąd | Gaz | ceny prądu | ceny gazu | LNG

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM