Przejdź na stronę główną Interia.pl
Reklama

Azja coraz ważniejszym kierunkiem eksportowym

- W stosunku do rynków wschodzących, które w eksporcie proponują jeden produkt czy jedną branżę, Polska może zaoferować 5-6 branż i w tym handlu intensywniej uczestniczą też mniejsze przedsiębiorstwa - mówi w rozmowie z Interią Michał Mrożek, prezes HSBC Bank Polska.

Michał Mrożek, prezes HSBC Bank Polska, nie obawia się wpływu opinii ratingowej agencji Moody’s na temat zdolności kredytowej Polski i pogorszenia jej wiarygodności. Podkreśla, że do tej pory Moody’s bardzo rozważnie oceniała sytuację i zmiany w Polsce. Oczywiście wszystko zależeć będzie od tego, w jakiej skali zmieniłby się rating.

Jak jednak zauważa przeze HSBC Bank Polska, dotychczas nie przekładało się to bezpośrednio na działalność polskich przedsiębiorców w eksporcie czy inwestycjach. Nie widać nawet, aby opinia agencji znacząco wpłynęła na zainteresowanie inwestorów. Nie zmienił się też apetyt na polskie obligacje, czego dobrym przykładem są przeprowadzane emisje, wiele również przez bank HSBC już w tym roku. Dlatego Michał Mrożek jest optymistą, jeśli chodzi o wiarygodność polskiej gospodarki i polskich producentów. Jego zdaniem nadal będą oni wysoko cenieni przez zagranicznych kontrahentów.

Reklama

Siła eksportu

Podkreśla, że właśnie eksport jest jednym z głównych motorów napędowych polskiej gospodarki, ale musi on być bardziej zdywersyfikowany. W stosunku do rynków wschodzących, które proponują jeden produkt czy jedną branżę, Polska może zaoferować 5-6 branż i w coraz większym stopniu w tym handlu uczestniczą też mniejsze przedsiębiorstwa. Dobrym przykładem jest firma z Gdańska, której rada programowa Forum Ekonomicznego w Krynicy przyznała wyróżnienie dla ukrytego championa roku w dziedzinie eksportu. Co ciekawe nie są to towary, a usługi IT.

Zdaniem prezesa HSBC potrzebna jest jednak dalsze rozszerzenie dotychczasowych rynków eksportowych, i to poza Unię Europejską - Azja, Bliski Wschód, ale też w coraz większym stopniu kraje obu Ameryk. Aby taka ekspansja się powiodła, polskim przedsiębiorcom przydałoby się promowanie marki "made in Poland". Ponadto trzeba stworzyć podmiotowość prawną w docelowym kraju, aby móc tam efektywnie wejść np. z polskimi usługami IT.

Według prezes HSBC na taką pomoc liczą szczególnie mniejsze firmy, które nie mają budżetu na to, żeby zatrudniać drogie kancelarie czy doradców. Właśnie pomoc prawna państwa powinna być ważnym elementem wspierania naszej ekspansji eksportowej.

W promowanie polskiego eksportu zaangażować się ma powstająca właśnie Polska Agencja Handlu i Inwestycji z budżetem 100 mln zł w miejsce Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIZ). Zdaniem Michała Mrożka jej powołanie jest słuszne, bo skoordynuje wsparcie, które dotychczas było rozdrobnione między różne instytucje. Oczywiście ważny jest docelowy budżet tej instytucji i to, w jakim stopniu będzie ona mogła aktywnie wspierać i koordynować działania, które w tej chwili nadal prowadzą PAIZ, KUKE, Bank Gospodarstwa Krajowego.

Chińskie obligacje

Według Michała Mrożka wyemitowanie obligacji na rynku chińskim było dobrym posunięciem. Ministerstwu Finansów udało się pozyskać finansowanie po przezłotowaniu waluty chińskiej na euro po ujemnych stopach. To z pewnością jest bardzo ważne w obliczu kosztów finansowania deficytu budżetowego w Polsce.

Ponadto takie posunięcie polskiego rządu przyczynia się do budowania obrazu i wiedzy o Polsce w Chinach i w całej Azji, a Polska nie jest tam jeszcze dobrze znana. Takie działania jak wizyta prezydenta RP w listopadzie zeszłego roku w Chinach, niedawna rewizyta prezydenta Chin w Warszawie, emisja obligacji, wcześniej przystąpienie do Banku Azjatyckiego przybliżają nasz rynek chińskim inwestorom i kontrahentom.

Skutki brexitu

Zdaniem Michała Mrożka jeśli dojdzie do ostrego rozstania Wielkiej Brytanii z Unią Europejską, istotnie wpłynie to na jej członków, w tym Polskę. Należy jednak pamiętać o tym, że Wielka Brytania plasuje się na drugim-trzecim miejscu polskich rynków eksportowych. Ponadto na ten eksport składają się produkcja i inwestycje, które w Polsce poczynili inwestorzy zagraniczni, koncerny międzynarodowe, aby wysyłać towary do Wielkiej Brytanii. I zapewne teraz zastanawiają się, w jakim stopniu dalej będą mogli mieć bazę produkcyjną w Polsce na eksport do Wlk. Brytanii.

Michał Mrożek podkreśla też konieczność ustalenia zasad, na jakich polscy obywatele będą nadal mogli pracować na Wyspach, bo to też rzutuje na polską gospodarkę. Zatrudnieni przecież tam nasi obywatele przesyłają do Polski sporo pieniędzy. Jednak zdaniem prezesa HSBC na tym etapie za wcześnie cokolwiek prorokować, bo dopiero w przyszłym roku zaczną się negocjacje nad modelem wyjścia Wlk. Brytanii z UE i dalszą z nią współpracą Nie wiadomo więc, czy to będzie tzw. sposób norweski czy kanadyjski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polskie firmy za granicą | polski rynek eksportowy | brexit

Partnerzy serwisu

PKO BP KGHM